[b]
Awizowane składy na to spotkanie:[/b]
Arged Malesa Ostrów: 1. Nicolai Klindt, 2. Patrick Hansen, 3. Oliver Berntzon, 4. Tomasz Gapiński, 5. Grzegorz Walasek, 6. Sebastian Szostak, 7. Jakub Krawczyk
Cellfast Wilki Krosno: 9. Tobiasz Musielak, 10. Mateusz Szczepaniak, 11. Patryk Wojdyło, 12. Vaclav Milik, 13. Andrzej Lebiediew, 14. Kamil Marciniec, 15. Aleks Rydlewski
Przed tygodniem beniaminek świetnie rozpoczął mecz w Ostrowie Wielkopolskim, wygrywając 5:1 w inauguracyjnej gonitwie. Później na torze istnieli jednak już tylko gospodarze, którzy dojechali do bariery 60 punktów i wypracowali znakomitą przewagę przed rewanżem w Krośnie. Sytuacja Wilków w kontekście awansu do PGE Ekstraligi jest więc arcytrudna i wielu już na nich postawiło krzyżyk. Tym bardziej wiedząc o tym, jak szybcy są ostrowianie w ostatnim czasie.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Lewicki, Kubera i Majewski gośćmi Musiała!
Krośnianie bardzo dobrze spisują się w tym roku na własnym torze, mając w dorobku siedem zwycięstw i jedną porażkę. Potrzebne do szczęścia w niedzielę 60 punktów zdobyli w jednym meczu, lecz za to z najsłabszą w stawce Unią Tarnów. Natomiast, gdy poprzednio Arged Malesa zawitała na Podkarpacie, to zdobyła 40 punktów, ale wiele też pogubiła na własne życzenie i mogła, a nawet powinna znacznie bardziej postawić się gospodarzom.
Również w tamtym meczu dobrze zaprezentowała się duża siła ostrowian, czyli formacja młodzieżowa. Zdobyła w sumie 8 punktów, czyli tyle ile średnio dokłada w meczu do dorobku zespołu w tym sezonie. Wychowankowie Ostrovii są zresztą najlepsi w swojej kategorii w eWinner 1. Lidze. Nierzadko odciążają starszych kolegów, czego nie można z kolei powiedzieć o tych z Cellfast Wilków. Ci są z kolei... najsłabsi w całej pierwszoligowej stawce.
Co w tej sytuacji? Jeśli proporcje wśród juniorów nie ulegną zmianie w rewanżu w Krośnie, miejscowych uratować może tylko wybitny występ grona seniorskiego. Unikanie wpadek całej piątki (plus opcjonalnie Jana Kvecha) będzie prawdopodobnie jedyną szansę na doprowadzenie do nerwowości w obozie przyjezdnych z Wielkopolski. W przeciwnym razie do cudownego powrotu w finałowym dwumeczu nie dojdzie i w 2022 roku elita zawita do Ostrowa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Rusza projekt Polska Szkoła Żużla
Wraca Drużynowy Puchar Świata. Znamy lokalizację w 2023 roku