Żużel. Polska - Reszta Świata. Silna kadra Dobruckiego i pożegnanie Cieślaka [ZAPOWIEDŹ]

Będzie to jedyna okazja do oglądania reprezentacji w tym roku w Polsce, a przy okazji sprawdzian przed zbliżającym się Speedway of Nations. W sobotę w Rybniku Biało-Czerwoni zmierzą się z Resztą Świata. Oficjalnie pożegnany zostanie Marek Cieślak.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski
Bartosz Zmarzlik WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
Prowadził reprezentację w latach 2003 i 2007-2020. Zdobył z nią niemal wszystko, bo jednak złośliwi mogą wypomnieć mu brak triumfu w Speedway of Nations. Za to aż siedem zwycięstw w Drużynowym Pucharze Świata i umiejętność odpowiedniej selekcji, by te sukcesy odnosić, jest tym, czego Markowi Cieślakowi nikt nie ma prawa zabrać. Worek medali z kadrą narodową, wielkie emocje przy okazji zdobywania ich, wychodzenie z opresji, bicie rekordów. Dorobek jest imponujący.

Selekcjonerem był znamienitym, potrafił dobierać odpowiednich ludzi, podejmować niepopularne decyzje. Do roli menagera reprezentacji nadawał się idealnie. Dlatego też tyle lat utrzymywał się na stanowisku i ani myślał odchodzić, widząc, że nastały dla polskiego żużla lepsze czasy. Po ubiegłorocznym srebrze w SoN oddał już stery młodszemu koledze. A w sobotę w Rybniku zostanie oficjalnie pożegnany przez oficjeli i kibiców. Poprowadzi Resztę Świata w starciu ze swoimi byłymi podopiecznymi.

Cieślak wciąż jest jednak blisko kadry, z pewnością doradza jej i utożsamia się z nią. We wrześniu był obecny w Daugavpils na półfinale SoN. Odpowiedzialność za wszystko bierze jednak Rafał Dobrucki, przed którym turnieje finałowe w Manchesterze (16-17 października) i za którym - jak sam się przyznał - podjęta już decyzja odnośnie składu kadry na te zawody.

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik do samego końca wierzył w tytuł mistrza świata. "Wtedy poczułem krew"

Jedyną niewiadomą było tak naprawdę obsadzenie jednego zawodnika. Pewniakami są indywidualny wicemistrz świata Bartosz Zmarzlik oraz indywidualny mistrz świata juniorów Jakub Miśkowiak. Na Łotwie partnerem lidera kadry był Dominik Kubera, choć było to po części tym, że krótko przed tym leszczynianin poznał tor w Daugavpils podczas finału DME do lat 23.

Naturalnym i raczej spodziewanym kandydatem do jazdy w kolejny weekend w Wielkiej Brytanii jest jednak Maciej Janowski. Już sama jego obecność wśród powołanych na starcie z Resztą Świata każe sądzić, że nie ma w tym przypadku. Wrocławianina brakowało w kadrze przed rokiem, więc jest to dla niego powrót do jazdy w narodowych barwach.

Zresztą Dobrucki i tak powołał na sobotni mecz bardzo silny zestaw zawodników, bo oprócz wspomnianej wyżej czwórki obecni są też przyszłoroczni uczestnicy cyklu Grand Prix: Paweł Przedpełski i Patryk Dudek. Wśród rywali prawdziwy miszmasz, choć nie bez patrzenia w przeszłość. Zawodnikiem miejscowego ROW-u jest przecież Michael Jepsen Jensen, a byłymi Max Fricke (2015-2017) i Daniel Bewley (2018-2019).

Awizowane składy:

Reszta Świata
1. Max Fricke (Australia)
2. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
3. Rohan Tungate (Australia)
4. Michael Jepsen Jensen (Dania)
5. Matej Zagar (Słowenia)
6. Patrick Hansen (Dania)

Polska
9. Bartosz Zmarzlik
10. Paweł Przedpełski
11. Dominik Kubera
12. Patryk Dudek
13. Maciej Janowski
14. Jakub Miśkowiak

Początek meczu: godz. 15:00

CZYTAJ WIĘCEJ:
Poznaliśmy rezerwowych w Grand Prix. Jest zaskoczenie
Dobrucki o przygotowaniach kadry do finałów SoN. Skład jest już wyselekcjonowany

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Reszta Świata zdobędzie w sobotę przynajmniej 40 punktów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×