Żużel. Dyrektor Startu tłumaczy zatrzymanie Kildemanda. Jest pole do poprawy

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Kildemand

Aforti Start Gniezno potwierdził zatrzymanie Petera Kildemanda na kolejny sezon. Dyrektor klubu tłumaczy, czym Duńczyk przekonał gnieźnian do kontynuacji współpracy. Zwraca uwagę nie tylko na sportowy aspekt.

W minionym sezonie eWinner 1. Ligi Peter Kildemand był trzecią strzelbą Aforti Startu Gniezno (a 16. całej ligi), w rozgrywkach wykręcając średnią biegową na poziomie 1,936 punktu na wyścig. Ten wynik mógłby być jeszcze lepszy, gdyby Duńczyk nie miał problemów zdrowotnych.

Nie zmienia to faktu, że w Aforti Starcie byli z niego zadowoleni. To zaowocowało nowym kontraktem Kildemanda, który będzie reprezentował klub z pierwszej stolicy Polski także w sezonie 2022.

- Zabrakło go w kilku meczach, ale mimo to jego przyjście do Gniezna i postawę w sezonie 2021 rozpatrywać należy zdecydowanie w kategoriach in plus. Widowiskowości i ambicji Peterowi nie można odmówić, pokazał to wielokrotnie - podkreśla dla startgniezno.com Radosław Majewski, dyrektor klubu.

ZOBACZ WIDEO Gala PGE Ekstraligi, czyli gwiazdy najlepszej żużlowej ligi świata

Kildemand zakończył tegoroczny sezon już na początku września, by przed przyszłorocznymi zmaganiami zażegnać wszystkie problemy zdrowotne. To dobra wiadomość dla Aforti Startu, w którym Duńczyk znów ma być jedną z czołowych postaci.

- Liczę, że kiedy będzie w pełni zdrowy to stać go na kolejny progres i będzie zawodnikiem, który przekroczy średnią dwóch punktów na bieg - mówi Majewski, zwracając uwagę także na pozasportowy plus Kildemanda. Dyrektor Aforti Startu przekonuje, że Duńczyk bardzo interesuje się sprawami klubowymi i planami na sezon 2022.

Gnieźnianie dalej pracują nad koncepcją składu na przyszłoroczne zmagania w pierwszej lidze. W orbicie zainteresowań Orłów są m.in. Ernest Koza, Mads Hansen czy Antonio Lindbaeck. Wiele wskazuje na to, że otoczenia nie zmieni też Philip Hellstroem-Baengs.

Zobacz też:
Żużel. Aforti Start Gniezno oficjalnie potwierdził drugiego seniora na sezon 2022
Żużel. "Wydarzył się cud". Na takie wieści ws. Mateusza Jabłońskiego czekaliśmy

Źródło artykułu: