Żużel. Jacob Thorssell przed debiutem w kadrze Szwecji. "Myślę, że możemy przeszkodzić rywalom"

WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Jacob Thorssell
WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Jacob Thorssell

Problemy zdrowotne Fredrika Lindgrena sprawiły, że powołanie do reprezentacji Szwecji na Speedway of Nations otrzymał Jacob Thorssell. Będzie to dla niego debiut w seniorskiej kadrze. - Jesteśmy z Pontusem w dobrej formie - mówi.

Nie miał nigdy okazji ścigać się w narodowej drużynie ani w Drużynowym Pucharze Świata, ani w Speedway of Nations. Bywał w kręgu zainteresowań szwedzkiego sztabu, ale powołania na zawody rangi mistrzowskiej nigdy nie otrzymał. Teraz wiele wskazywało na to, że znów będzie oglądać kolegów w roli kibica, ale problemy Fredrika Lindgrena doprowadziły do zmiany i tym samym swoją szansę w zespole Trzech Koron otrzymał Jacob Thorssell.

W sobotę i niedzielę w Manchesterze Szwedzi wezmą udział w finałach SoN, gdzie nie będą jednak należeć do kandydatów do zajęcia nawet miejsca na podium. Ocena potencjału Thorssella, Pontusa Aspgrena i Philipa Hellstroema-Baengsa jest niższa niż Polaków, Australijczyków, Brytyjczyków czy Duńczyków. Brak Lindgrena, który przecież znakomicie spisał się w półfinale w Daugavpils (zdobył 23 na 24 punkty), z pewnością będzie odczuwalny.

Thorssell jest dobrze znany kibicom na Wyspach Brytyjskich, gdzie w latach 2012-2019 reprezentował barwy Wolverhampton Wolves. Podobnie ma się sytuacja z Aspgrenem, stąd pierwszy z nich liczy na wsparcie znajomych fanów. - Tęskniłem za byciem w Anglii. Brakowało mi wszystkich moich przyjaciół, oczywiście fanów Wolverhampton. Pontus również jest byłym jeźdźcem "Wilków", więc miejmy nadzieję, że będziemy mieć tu swoich kibiców, którzy będą nas dopingować. Dobrze jest wrócić do Wielkiej Brytanii - mówi cytowany przez speedwaygp.com.

ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta mówi o braku rosyjskiego hymnu na podium i więzi z Polską

Dwukrotny indywidualny mistrz Szwecji z lat 2019-2020 jest podbudowany niedawnym triumfem w rodzimej lidze w barwach Dackarny Malilla. - Freddie był mocny cały rok, zdobywał wiele punktów, ale ja i Pontus jesteśmy w tym momencie w dobrej formie - przyznaje Thorssell.

Aspgren miał okazję do jazdy w reprezentacji w półfinale, co było nagrodą za dobry sezon w jego wykonaniu. - Pontus jeździ dobrze przez cały rok, ale ja także. Myślę, że możemy przeszkodzić rywalom i po prostu wystartować z radością w ten weekend. Damy z siebie wszystko i zrobimy wszystko, co w naszej mocy - przekonuje 28-latek.

- Myślę, że będzie dobrze, ponieważ obydwaj jesteśmy w dobrej formie. Zdobywaliśmy dobre punkty w Szwecji. Nie mogę się doczekać - kwituje na koniec debiutant w szwedzkiej kadrze, która w historii SoN nie zdobyła jeszcze ani jednego medalu.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Szef Wolfe porównał Devils do Bayernu. "Nie jestem zazdrosny"
Przez long COVID załamał się psychicznie. Jedni się śmieją, ale to poważny problem

Komentarze (0)