Żużel. Marek Cieślak nie gryzie się w język. Były trener kadry nie zostawia suchej nitki na kontrowersyjnym pomyśle

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Marek Cieślak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Marek Cieślak

Były trener kadry Marek Cieślak nie zostawia suchej nitki na pomyśle wprowadzenia zagranicznego juniora w PGE Ekstralidze. - Po co w takim razie drugie drużyny? Po co regulamin szkoleniowy i tak rozbudowane DMPJ? Sami sobie zaprzeczamy - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że PGE Ekstraliga sonduje temat zagranicznego juniora wśród klubowych działaczy. Z naszych informacji wynika, że większość z nich jest przeciwna i pomysł nie wejdzie w życie przed sezonem 2022. Nie można jednak wykluczyć scenariusza, że rok później zmiana w regulaminie stanie się już faktem.

- To jest naprawdę bardzo zły pomysł - mówi nam Marek Cieślak. - Powinniśmy trzymać się dwóch polskich juniorów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że sami zaprzeczamy swojej działalności. Poszliśmy bardzo głęboko w szkolenie. Niektóre kluby wydają na to naprawdę duże pieniądze. Nie chodzi nawet tylko o PGE Ekstraligę, bo w niższych klasach udział w mocno rozbudowanych DMPJ i innych imprezach też kosztuje. Nie wiem również, jak to wszystko się ma do drugich drużyn w PGE Ekstralidze. Poza tym zadałbym pytanie, po co był ten regulamin szkoleniowy, który stworzyliśmy kilka lat temu? - zastanawia się były trener kadry.

W ostatnich latach wydawało się, że temat zagranicznego juniora długo nie powróci. Takie rozwiązanie było już przerabiane w przeszłości i miało fatalne skutki. - W świętości w naszym żużlu to ja przestałem już wierzyć. Liczą się tylko interesy klubów. Są tacy, którzy juniorów mają i tacy, którzy ich nie mają, bo nie wydawały pieniędzy na szkolenie. Ci drudzy zdobywali od lat młodzież różnymi sposobami. Teraz wymyślili, że łatwiej będzie ściągnąć kogoś z innego kraju. Takich chłopaków jest całkiem sporo. Dla niektórych klubów to wygoda, bo zagraniczni juniorzy są bogatsi od polskiej młodzieży, która chce ten sport uprawiać. W ten sposób oni wypchną naszych rodaków. Części działaczy to jednak nie przeszkadza, bo łatwiej wziąć "gotowca" - podkreśla Cieślak.

ZOBACZ WIDEO Miłość od pierwszego wejrzenia. Teraz Marcin Gortat odpuszcza nawet mecze NBA!

Doświadczony szkoleniowiec mówi również, że wprowadzenie zagranicznego juniora może uderzyć w interesy żużlowej reprezentacji Polski. - My już dziś nie mamy aż tak mocnej reprezentacji, jak mogłoby się wydawać. Niech nikt nie myśli, że funkcjonujemy jeszcze w tych samych realiach co kiedyś. Kiedy powoływałem zawodników do kadry, to nawet ten ósmy czy dziewiąty był bardzo dobry i mógł spokojnie zrobić w niej wynik na najważniejszej imprezie. Jak jest dziś? Ten najwyższy poziom gwarantuje maksymalnie czterech żużlowców - zauważa Cieślak.

- Jeśli temat zagranicznego juniora stanie się realny, to należy zacząć od razu kolejną dyskusję. Trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego kluby mają wydawać pieniądze na drugie drużyny i szkolenie. Możemy robić globalny żużel, w którym przynależność państwowa nie ma żadnego znaczenia. Nie wiem tylko, do czego w ten sposób doprowadzimy. Moim zdaniem wtedy z tym sportem nie będzie dobrze ani u nas, ani nigdzie indziej - mówi.

Cieślak zauważa również, że Polska zrobiła w ostatnich latach bardzo wiele dla rozwoju zagranicznych zawodników. - Kariery robi u nas i tak wielu Duńczyków, Szwedów czy przedstawicieli innych nacji. Pomogliśmy im między innymi przepisem o zawodniku do 24 roku życia. Dzięki temu objawili się tacy żużlowcy jak Daniel Bewley, Patrick Hansen, Luke Becker czy Jan Kvech. Ta lista jest zresztą znacznie dłuższa - podsumowuje Cieślak.

Zobacz także:
Kontrowersyjny gwiazdor wraca do Polski
Prezydent Leszna grzmi

Komentarze (39)
avatar
kokersi
24.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na jazdę niektórych juniorów to nigdy nie powinni jeździć w e-lidze, często bieg juniorów wypacza wynik meczu. Biegi juniorskie mogą być 2 ale nie punktowane, obowiązkowi juniorzy to wy Czytaj całość
avatar
RECON_1
22.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo komu jest na reke taki pomysl,a jesli ktos mysli ze to centrala wymyslila,to gratuluje....oni to wymyslaja co najwyzej jak sie bawic za nie swoje. 
avatar
maks pierwszy
22.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego w Polsce ludzie bez kwalifikacji siedzą w zarządach lub są prezesami nie tylko w sporcie ale winnych dziedzinach. Pózniej wychodzą takie baboki jak z Walaskiem czy p.Muchą Czytaj całość
avatar
Całkiem Skibicowany
21.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@ZKS Stal Rzeszów.: ty to masz jednak nawalone. Człowieku czy ty nie rozumiesz że szkolenie juniora trwa 10 lat? Lublin szkoli!!!!!!!!!! ale pierwsi wychowankowie wyjdą dopiero za 5 lat. Niby s Czytaj całość
Przemus34
21.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zasr…y Rusko