Żużel. Kolejny transfer w eWinner 1. Lidze! Klub ogłosił nowe porozumienie!

będzie słaby, to wyleci ze składu po dwóch meczach, jak będzie dobry dojedzie do końca sezonu. Generalnie Patryk, dziękujemy Ci za występy z wilkiem na plastronie - byliśmy z Ciebie dumni i życzymy Ci powodzenia w nowym klubie.

że jeśli ktoś na tej decyzji ewentualnie może stracić, to właśnie Wojdyło. Nasz prezes jest zbyt mądry by licytować się z młodzieńcem, który żadną gwiazdą nie jest. Dwa dobre sezony, które defakto dostał w prezencie, dzięki właśnie Leśniakowi, trochę poprzewracały w głowie. Jednak tak jak ktoś pisał niżej, było już wielu zawodników którzy wybierali pieniądze, ponad swój zdrowy i czysty rozwój, więc dobrze wiemy jak się takie historie lubią kończyć. Nie życzę Patrykowi źle, bo dawał nam dużo radości przez te dwa lata, życzę raczej powodzenia i fajnie że udało się uratować jedną kariery ale gdzieś żal pozostanie.

uzyskiwał wyniki na miarę jakich warunków sobie zażyczył? No każdy chce wyciągnąć jak najlepiej dla siebie. Jednak gra na wyciagnięcie większej kasy niesie za sobą pewne ryzyko. Skoro drugą stronę stawia się w takiej sytuacji to ona stara się znaleźć dla siebie inne opcje. Jak je znajduje to sytuacja negocjacyjna zawodnika maleje. Jestem pewny że Wilki sportowo na tej decyzji nie stracą a finansowo najpewniej zyskają. A czy Patryk na tym zyska? Moim zdaniem istnieje całkiem spore przesłanek że nie, czego mu nie życzę. Dzięki temu że przejechał 2 sezony w Krośnie najlepsze wyniki tam uzyskiwał. Teraz zamiast 7 meczy tam pojedzie tylko 1 mecz. A czy na nowym dla siebie torze będzie od razu tak skuteczny? Każdy jest kowalem swojego losu.

wychodził do kibiców, nie gwiazdorzył, w Krośnie kibice go uwielbiali a on uwielbiał Krosno. Niestety w tym okienku wyszły jakieś dziwne rzeczy i teraz tylko czekać aż będa wychodzić jakieś syfy. Jedni mówią, że Patryk zaakceptował ofertę Wilków, inni że miał niebotyczne żądania, a jeszcze inni że osoby trzecie mu doradzały zmianę klubu. w ogóle dziwna sprawa bo tu miał sponosorów i traktowano go jak własnego wychowanka. Jakieś szambo wyjdzie ale jedziemy dalej. Krosno z Kvechem a Row z Patrykiem. Patryk powodzenia i dzięki za piękną jazdę.