Żużel. Artiom Łaguta odsłonił kulisy. Tak wyglądają jego relacje z Grigorijem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Grigorij i Artiom Łagutowie
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Grigorij i Artiom Łagutowie
zdjęcie autora artykułu

Artiom Łaguta i Grigorij Łaguta to jedni z najbardziej znanych żużlowych braci. Jak wyglądają ich relacje? Kulisy odsłonił mistrz świata.

- Już od 10 lat jest tak, że prawie nie mamy kontaktu - ujawnił Artiom Łaguta w rozmowie z "Magazynem Żużel", opisując swoje relacje ze starszym z braci, Grigorijem Łagutą.

Braci, którzy w polskiej lidze wspólnie jeździli dla Lokomotivu Daugavpils i Włókniarza Częstochowa, teraz łączą praktycznie tylko więzi rodzinne. Poza nimi zachowują się niemal jak obcy dla siebie ludzie.

Doszło nawet do tego, że Grigorij przemilczał mistrzostwo świata wywalczone przez młodszego brata. - Gdy Grisza miał upadek w Lublinie, pisałem do prezesa Motoru i dzwoniłem do jego mechanika. A gdy ja zostałem mistrzem świata, on nawet nie pogratulował - ujawnił żużlowiec Betard Sparty Wrocław.

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

- Nie mówię, że to przeżywam, bo tak nie jest. Dla mnie to trochę dziwne - stwierdził. - Wydaje mi się, że teraz, gdy jestem dużo lepszym zawodnikiem od niego, u Grigorija jest mała zazdrość. Wszyscy mówili, że to on będzie mistrzem świata, a okazało się odwrotnie - przyznał Artiom Łaguta.

Artiom Łaguta i Grigorij Łaguta razem jeździli przez trzy lata w Lokomotivie Daugavpils (2008-2010), po czym obaj przeszli do najwyższej klasy rozgrywkowej, gdzie przez rok wspólnie startowali we Włókniarzu Częstochowa.

Później młodszy z nich - Artiom - występował w barwach klubów z Bydgoszczy Tarnowa, Grudziądza i obecnie Wrocławia, Grigorij z kolei zaliczył zespoły z Torunia i Rybnika, a obecnie jeździ dla Motoru Lublin.

Zobacz też: Żużel. Niespodziewane odejście z Apatora?! Menedżer potwierdza zainteresowanie Zapewniał, że podpisze kontrakt, a wybrał inny zespół! "Byliśmy bardzo zaskoczeni"

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
zawodowiec
27.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale Grisza jest lepszy. Tylko chlop nie mial szczescia plus jakos tak mu sie nie chcialo w tych eliminacjach jezdzic.  
avatar
ZKS Stal Rzeszów.
26.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grisza jest nastawionym na zysk, bez ambicji pseudograjkiem. Nie pogratulować bratu wstyd,alw jak Janowski nie pogratulował Sopraniscie to afera była lublin to jednak stan umysłu.  
avatar
Mossad
26.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiaj zuzlowiec to jest firma jednoosobowa, biznes. Ktos pamieta prawdziwych raiderow jak Jarmuła, Siekierka, Bukiej, Mierkiewicz, Bizoń.......  
avatar
Santiago41
26.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grisza to taki Dudek . Dla nich to jest praca i sposób na zarabianie pieniędzy. A Artiom to taki Zmarzlik . Chcę być najlepszym i do tego dąży . I to jedno i drugie jest celem , a to w jaki ka Czytaj całość
avatar
Romanbarbarian
26.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Od Griszy nigdy nie słyszałem żeby narzekał na brata. A jak było GP w Lublinie to dwoił się i troił w parkingu Artioma. Ale o tym młodszy braci już nie wspomniał...