Żużel. Stawiają na przyszłość. Będą bez "Rosyjskiej Torpedy"

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Damian Ratajczak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Damian Ratajczak na prowadzeniu

Fogo Unia Leszno zakończyła sezon 2021 na czwartej pozycji. Klub stracił tytuł po czterech latach panowania. W następnych rozgrywkach Unia nie będzie miała tak mocnego składu jak w poprzednich sezonach, ale w zamian stawia na rozwój talentów.

[b]

Mają[/b]: Jason Doyle, Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Jaimon LidseyKeynan Rew, Damian RatajczakHubert Ścibak, Hubert Jabłoński, Maksym Borowiak, Antoni Mencel, Olivier Buszkiewicz, Tobiasz Musielak

Z pewnością sukcesem władz Fogo Unii Leszno jest zatrzymanie Jasona Doyle’a. Australijczyk dołączył do klubu z Wielkopolski przed sezonem 2021 i był jednym z najskuteczniejszych zawodników w PGE Ekstralidze. Oprócz Doyle’a szybko porozumiano się także z polskimi seniorami podstawowego składu, czyli Piotrem Pawlickim i Januszem Kołodziejem.

"Byki" na przyszły sezon będą mieć do dyspozycji szeroką formację juniorską na czele z Damianem Ratajczakiem. Do drużyny wejdzie wielu młodych zawodników, którzy będą się objeżdżać w lidze U24 i zarazem walczyć o miejsce w składzie pierwszej drużyny.

ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni

Przychodzą: David Bellego, James Pearson, Jonas Knudsen, Jesper Knudsen

Fogo Unia Leszno zaskoczyła i po sezonie 2021 zakontraktowała Davida Bellego. 28-latek nigdy nie jeździł w PGE Ekstralidze, ale w minionych rozgrywkach był najskuteczniejszym zawodnikiem eWinner 1. ligi. Bellego jest pierwszym Francuzem w historii, który będzie jeździł w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Jeśli zawodnika będą omijać kontuzje, to może zdobywać przyzwoitą liczbę punktów.

Pozostałe transfery leszczyńskiego klubu są inwestycją w przyszłość. Zarówno bracia Knudsenowie, jak i Australijczyk Pearson jawią się jako utalentowani zawodnicy. Zapewne w przyszłym sezonie cała trójka otrzyma szansę w lidze U24. Być może w przyszłości któryś z tych żużlowców wystrzeli z formą tak jak Jaimon Lidsey w sezonie 2020.

Odchodzą: Emil Sajfutdinow, Krzysztof Sadurski, Szymon Szlauderbach, Kacper Pludra (?)

Odejście Emila Sajfutdinowa jest jednym z hitów tegorocznego okienka transferowego. Rosjanin opuszcza Fogo Unię Leszno po siedmiu latach jazdy w tym klubie. Aż pięć razy świętował zdobycie Drużynowego Mistrzostwa Polski i za każdym razem był liderem drużyny. Sezon 2021 był nieco gorszy w wykonaniu "Rosyjskiej Torpedy", ale to nadal klasowy zawodnik i niezwykle trudno będzie go zastąpić.

Z Unią pożegnają się także Krzysztof Sadurski oraz Szymon Szlauderbach. Sadurski  w sezonie 2021 zadebiutował w PGE Ekstralidze. Jeździł także ponownie w 2. Lidze w barwach Metaliki Recykling Kolejarza Rawicz. Nabył cennego doświadczenia i w przyszłym sezonie może być solidnym wzmocnieniem Cellfast Wilków Krosno.

Szlauderbach z kolei przenosi się do Startu Gniezno. W minionych rozgrywkach pojechał w jednym meczu w barwach "Byków" oraz regularnie startował w 2. lidze. Bliski odejścia z Unii jest także Kacper Pludra, ale w jego kwestii jeszcze nie wszystko jest przesądzone.

Co ciekawe jeszcze we wrześniu Unia ogłaszała kadrę na sezon 2022 i w komunikacie podano, że trio Sadurski, Szlauderbach, Pludra ma uzgodnione kontrakty z klubem. Za chwilę może się okazać, że faktyczny szeroki skład drużyny będzie się jednak sporo różnił od pierwotnie podanego.

Czytaj także:
Zdobyli brakujące elementy układanki. Te transfery mają dać im finał PGE Ekstraligi
W 2018 roku miał kilka propozycji, ale nie czuł się gotów, by jeździć w Polsce. Teraz ofert brakuje [WYWIAD]

Źródło artykułu: