Żużel. Kibice Stali czekali na jego podpis. Wybrał umowę warszawską w innym klubie
Karol Baran jest jednym z kilku zawodników, którym oficjalnie nie udało się znaleźć pracodawcy na sezon 2022. Rzeszowianin w okienku transferowym zmuszony był ratować się umową warszawską.
Menadżer, który poprowadzi Żurawie w drugiej lidze, będzie miał do dyspozycji m.in. Kevina Woelberta, Eduarda Krcmara oraz Dawida Lamparta i Pawła Miesiąca. Kibice rzeszowskiej drużyny wierzyli również w podpis Karola Barana.
Zawodnik kontrakt podpisał, ale bez żadnych zobowiązań i nie z Texom Stalą. Wybór padł na Śląsk Świętochłowice i kontrakt tzw. warszawski, który zezwala mu na dalsze rozmowy z klubami i jego zmianę w dowolnym momencie, bez konieczności oczekiwania na okienko transferowe.
ZOBACZ WIDEO Szef polskiego żużla krytykuje regulamin SON. Trener kadry ma wątpliwościPotwierdził to sam żużlowiec w mediach społecznościowych, dziękując przy okazji Michałowi Widerze za pomoc i zaangażowanie w podpisanie takiej grzecznościowej umowy.
W tym sezonie Karol Baran wystąpił w ośmiu spotkaniach drugiej ligi. W 36 wyścigach zdołał wywalczyć 60 punktów z ośmioma bonusami, co dało mu średnią biegową 1,889.
Czytaj także:
Był na celowniku wicemistrza Polski, ale kontraktu nie podpisze. Szkoła na pierwszym miejscu
Stoi przed szansą debiutu w polskiej lidze. Jest gotów na nowe wyzwania
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>