Z pewnością Damian Baliński, to legenda żużla w Wielkopolsce. Aż przez 21 sezonów reprezentował Unię Leszno, z której przeniósł się w wieku 38 lat do ROW-u Rybnik, gdzie spędził kolejne trzy sezony. Od 2018 roku nieprzerwanie ściga się z Niedźwiadkiem na plastronie.
W ubiegłym sezonie Damian Baliński spisywał się dobrze w barwach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz, miał 20. średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej, wynoszącą 1,810. Co ciekawe jazdę w rawickim klubie łączył z funkcją trenera Fogo Unii Leszno, w której pracował z młodzieżą.
W zakończonym okresie transferowym nie było konkretnych informacji dotyczących Balińskiego. Ten jednak poinformował w specjalnym filmie w mediach społecznościowych Kolejarza o swoich kolejnych planach. - Wszyscy dopytywali się o moją osobę. Chcę poinformować, że jestem zwarty i gotowy do kolejnego sezonu - powiedział Damian Baliński.
Baliński, to już siódmy senior w kadrze Metalika Recycling Kolejarza Rawicz. Wcześniej klub z Wielkopolski podpisał umowy z dwoma innymi Polakami - to Damian Dróżdż i Daniel Kaczmarek. Ponadto kontrakty w zespole prowadzonym przez Piotra Świderskiego podpisali m.in. Sam Masters i Matic Ivacic.
Rawiczanie wciąż czekają na oficjalne przedstawienie pierwszych młodzieżowców. Jednym z nich może być Kacper Kłosok, który w swoich mediach społecznościowych poinformował, że będzie właśnie jeździł w Kolejarzu.
Czytaj także:
Cieślak wierzy w Motor
Są mocni, ale bez pełni szczęścia
ZOBACZ WIDEO Żużel. Kiedyś byli nierozłączni. Teraz wystąpią przeciwko sobie w PGE Ekstralidze