Martin Vaculik nie próżnuje i bardzo szybko dopina kwestie związane z sezonem 2022. Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów w piątek zaprezentował cztery nazwiska, które w przyszłym roku będą współpracować ze Słowakiem i dążyć do jak najlepszych jego wyników.
Żużlowiec nie zdecydował się na wiele zmian. O sprzęt nadal będzie dbało trio Rudolf Baniari, Denis Takac, Jakub Ruzicka, którzy współpracują z byłym mistrzem Europy już od kilku sezonów.
Nową twarzą w teamie Słowaka będzie z kolei Bjarne Pedersen, który wraz z zakończeniem minionego sezonu zdecydował się zjechać z torów i odwiesić kevlar na kołku.
"Bardzo się cieszę z tej współpracy" - napisał krótko Vaculik w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO Żużel. "Bezstresowe wychowanie" Stanisława Chomskiego. Sprawdziło się u Zmarzlika, zadziała na Palucha?
Uczestnik cyklu Grand Prix nie jest pierwszym zawodnikiem, który decyduje się na to, by mieć u swojego boku kogoś równie doświadczonego. Jeszcze niedawno w boksie Mateja Zagara można było ujrzeć Sebastiana Ułamka.
Bjarne Pedersen ma na swoim koncie m.in. osiem medali Drużynowego Pucharu Świata - dwa złote (2006, 2008), trzy srebrne (2002, 2007, 2010) i trzy brązowe (2003, 2004, 2005).
Zna także smak podium podczas zawodów Grand Prix, a raz udało mu się stanąć na jego najwyższym stopniu. Miało to miejsce 29 maja 2004 roku na torze we Wrocławiu. I to właśnie tam Moje Bermudy Stal Gorzów uda się już w trzeciej kolejce PGE Ekstraligi.
Czytaj także:
W składzie GKM-u łatwo dostrzec słabsze punkty. Wyróżnić mogą się zawodnicy zagraniczni
"Bezstresowe wychowanie" Stanisława Chomskiego. Sprawdziło się u Zmarzlika, zadziała na Palucha?