Zenon Plech: Wiem, że Jonas zainwestował w sprzęt

W niedzielę Polonia Bydgoszcz podejmie Falubaz Zielona Góra w pierwszym meczu półfinałowym Speedway Ekstraligi. Gryfy w rundzie zasadniczej pokonały u siebie ekipę spod znaku Myszki Miki 47:43, jednak w play-off rywalizacja zaczyna się od zera.

Do składu drużyny Zenona Plecha w spotkaniu z zespołem Piotra Żyto powróci Jonas Davidsson. Szwed nie występował w drużynie z województwa kujawsko-pomorskiego od czasu tragicznej postawy (0 pkt. w 4 wyścigach) w lipcowym meczu ze Stalą Gorzów. - Kiedy nie wysyłałem do niego powołań, podkreślałem w mediach, że musi mnie do siebie przekonać, udowodnić, że myliłem się co do niego. Wiem, że Jonas zainwestował w sprzęt. Ostatnio jeździ coraz lepiej - powiedział Plech w rozmowie z Expressem Bydgoskim.

Wszyscy żużlowcy Polonii przed meczem z teamem z Grodu Bachusa są w pełni sił. Na drobny uraz narzeka jedynie Antonio Lindbaeck. - "Toninho" upadł w niedzielę w Toruniu i narzeka na ból w nodze. Poinformował mnie, że poddaje się różnym zabiegom rehabilitacyjnym. W niedzielę jednak wystartuje - dodał trener bydgoszczan.

W awizowanym składzie Gryfów na mecz z Falubazem zabrakło Tomasza Chrzanowskiego oraz Marcina Jędrzejewskiego, a dość nieoczekiwanie pojawił się w nim junior Damian Adamczak. - Zastanawiam się, co będzie większym pożytkiem dla przyszłości bydgoskiego klubu - zero, które zdobędzie Adamczak, czy zero Chrzanowskiego? Poza tym Damian korzystnie zaprezentował się w Toruniu, jadąc przez cztery okrążenia w bliskim kontakcie z Ryanem Sullivanem - zakończył Plech.

Początek niedzielnego spotkania o godz. 18:00.

Komentarze (0)