Żużel. Więcej jazdy posłuży zawodnikom Włókniarza. "Rywalizacja na oficjalnych zawodach, a nie tylko na treningach"

YouTube / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Lech Kędziora
YouTube / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Lech Kędziora

Żużlowcy Eltrox Włókniarza Częstochowa na brak jazdy przed ligową inauguracją narzekać nie będą. Trener Lech Kędziora zaplanował już cztery sparingi, a do tego dojdzie masa innych imprez. Walka o skład "Lwom" jednak nie grozi.

Minimum cztery mecze sparingowe odjedzie przed sezonem Eltrox Włókniarz Częstochowa. Podopieczni Lecha Kędziory zmierzą się w nich z dwiema drużynami z kujawsko-pomorskiego, Apatorem Toruń oraz ZOOleszcz GKM-em Grudziądz.

Leon Madsen i spółka z "Aniołami" zmierzą się 26 marca w Grodzie Kopernika i dzień później w Częstochowie. Z "Gołębiami" wstępnie mecze zostały zaplanowane na 29 (w Grudziądzu) i 30 marca (w Częstochowie). Tutaj jednak daty mogą ulec zmianom.

- Przed rozpoczęciem sezonu najlepiej sprawdzić się z najlepszymi przeciwnikami. Tym bardziej, że mecze z GKM-em i Apatorem są w późniejszych terminach, jeśli chodzi o rozgrywki ligowe - mówi na łamach klubowego serwisu Lech Kędziora.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Lorek odpowiada na zarzuty kibiców Motoru Lublin

Szkoleniowiec piątej drużyny minionego sezonu PGE Ekstraligi nie zdecydował się na ligową różnorodność rywali sparingowych. Dlaczego? - Dzisiaj wszystkie tory są okrągłe, także nie jest to żadna nowość dla zawodników. Chcąc dowiedzieć się czegoś o naszym zespole przed rozpoczęciem sezonu, najlepiej rozgrywać sparingi z drużynami, z którymi zmierzymy się za parę miesięcy.

Sezon 2022 przyniesie kilka zmian w regulaminie, a także nowości, jak chociażby sześciozespołowa faza play-off, a także nowy twór - U24 Ekstraligę. Jak Kędziora zapatruje się na te rozwiązania?

- Przede wszystkim chodzi o to, aby zawodnicy jak najwięcej jeździli. Rywalizacja będzie teraz na oficjalnych zawodach, a nie tylko na treningach. Na pewno posłuży to wszystkim młodym zawodnikom. Takie zawody to przecież bardzo fajne odzwierciedlenie warunków meczowych, to bardzo duży plus - kończy.

Czytaj także:
Tomasz Gollob szczerze o relacjach z ojcem. "Nie było łatwo"
Kasprzak uważa, że jeszcze nigdy nie miał tyle pecha

Komentarze (0)