Żużel. SGP w Gorzowie zagrożone? Stanowcze stanowisko prezydenta

Czy dojdzie do zmian w kalendarzu SGP? Gorzów Wielkopolski nadal nie podpisał umowy z Discovery. Portal Echogorzowa.pl informuje, że miasto domaga się od operatora cyklu SGP rekompensaty ze względu na zmianę wcześniej ustalonych warunków.

Artur Babicz
Artur Babicz
Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim
Informacja o tym, że Gorzów Wielkopolski będzie gospodarzem przyszłorocznej rundy SGP obiegła media już dawno. Zgodę wyrazili miejscy radni, a lokalizacja została potwierdzona na oficjalnej konferencji Discovery, na której to nowy operator cyklu wyłaniającego indywidualnego mistrza świata przedstawił plany co do kolejnego sezonu (więcej o tej konferencji TUTAJ).

Okazuje się jednak, że wystąpiły znaczne rozbieżności pomiędzy obiema stronami. Portal Echogorzowa.pl informuje, że nadal nie podpisano umowy pomiędzy Discovery a miastem (o pierwszym problemach na tej linii pisaliśmy kilka tygodni temu. Więcej TUTAJ). Umowa przedstawiona obecnie przez operatora SGP ma być zdecydowanie mniej atrakcyjna od założeń, o których wcześniej rozmawiano.

Według lokalnego portalu, wcześniej obiecano, że w Gorzowie Wielkopolskim odbędą się również imprezy SGP2 (dawne IMŚJ) oraz SGP3 (IMŚ do lat 16). Jednakże w ostatecznie przedstawionym kalendarzu przez Discovery tych imprez zabrakło. Na ten stan rzeczy nie chce zgodzić się miasto.

ZOBACZ WIDEO Kibice w Krośnie dopisują. Prezes chwali się rekordową sprzedażą karnetów

- Nam zależy na tym, żeby w ramach umowy mieć jak najwięcej korzyści z punktu widzenia miasta - mówił w rozmowie z Echogorzowa.pl Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wielkopolskiego.

Na ten moment wynegocjowano już zmianę pakietów reklamowych, a konkretnie kanał, na których miałaby być pokazywane spoty promujące miasto. Znacząco ma się zwiększyć ich częstotliwość, a promocja ma dotyczyć głównie polskiego rynku. Jednak dalej nie znaleziono ostatecznego porozumienia.

- Jeszcze nie znaleźliśmy konsensusu, kompromisu, ale obie strony dążą do tego samego celu, jakim jest podpisanie umowy na korzystnych warunkach - mówił Jacek Wójcicki. - Nam najbardziej zależy na jak najkorzystniejszym pakiecie reklamowym. Zwłaszcza, że nie w każdym roku w najbliższym czteroleciu, na ile ma opiewać umowa, Grand Prix w Gorzowie zostanie wzbogacone dodatkową imprezą. W pierwotnym podejściu o tym mówiliśmy, to się zmieniło. Dlatego teraz chcemy rekompensaty - zakończył prezydent Gorzowa Wielkopolskiego.

Zobacz także: Chwile grozy wielkiego mistrza
Zobacz także: Paco Castagna wciąż niepowstrzymany

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×