Żużel. Junior zamiast Stali Gorzów wybrał Unię Leszno. Mówi o tym, kto miał na to największy wpływ

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Kacper Teska przed Szymonem Ludwiczakiem
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Kacper Teska przed Szymonem Ludwiczakiem

Kacper Teska przygodę z żużlem zaczynał w podgorzowskim Wawrowie. Młodzian nie poszedł jednak w ślady m.in. Bartosza Zmarzlika i zamiast do Stali Gorzów, przeniósł się do Unii Leszno.

[tag=69441]

Kacper Teska[/tag] urodził się 1 sierpnia 2006 roku. W wieku jedenastu lat rozpoczął swoją przygodę z czarnym sportem, kiedy to w barwach GUKS Speedway Wawrów zaczęliśmy go oglądać na mini żużlowych obiektach.

Po kilku sezonach wśród najmłodszych przesiadł się na motocykle o pojemności 250cc. W sierpniu 2020 roku uzyskał stosowny dokument, który uprawniał go do startów w zawodach.

Sporą niespodzianką był jednak fakt, że do egzaminu nie przystąpił on w barwach Stali Gorzów. - Nie było żadnych rozmów z działaczami Stali Gorzów, a propozycje z innych klubów były, ale mało konkretne - mówi Kacper Teska w rozmowie z WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

Wybór młodzieżowca padł na Fogo Unię Leszno. - Do Unii przeniosłem się dlatego, że miałem możliwość rozpoczęcia treningów pod okiem Romana Jankowskiego. Obdarzył mnie on bardzo dużym zaufaniem i bardzo mu za to dziękuję - dodaje nasz rozmówca.

Ostatnie półtora sezonu, to dla Teski starty w klasie 250cc. Regularnie uczestniczył on w Pucharze Ekstraligi oraz Indywidualnym Pucharze Polski. Na torze udowadniał, że czyni stałe postępy, o czym świadczyć może m.in. awans do finału Indywidualnego Pucharu Europy, w którym to na Motoarenie im. Mariana Rosego zajął z sześcioma punktami jedenastą pozycję.

- Jestem zadowolony ze swoich wyników, chociaż uważam, że zawsze mogło być lepiej. Cieszę się z możliwości startów, wprowadzenie klasy 250cc, to bardzo dobry krok, który pozwala nam na jazdę i poznawanie wielu torów - mówi o swoich wynikach.

30 sierpnia we Wrocławiu Teska był jednym z kilku adeptów, którym udało się uzyskać certyfikat żużlowy na motocyklu o pojemności 500cc. I choć w kalendarzu było jeszcze wiele imprez do lat 21, choćby Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwa Wielkopolski oraz dwa turnieje szkoleniowe organizowane przez Fogo Unię, to sezon kontynuował wyłącznie w imprezach 250cc.

- Wpływ na to miały trzy aspekty - pierwszym był fakt, że chciałem już dokończyć na spokojnie sezon na 250cc. Druga sprawa była taka, że nie byłem należycie przygotowany sprzętowo, a trzy - nie miałem propozycji, aby wystartować w takich zawodach - komentuje Teska.

Sytuacja juniora ulegnie zmianom w nadchodzącym sezonie. 15-latek przewidywany jest do startów w U24 Ekstralidze, jednak najpierw będzie musiał przebić się do składu. A łatwo nie będzie, bowiem na pięć miejsc (dwa z siedmiu zarezerwowane są już dla obcokrajowców - dop. red.) chętnych będzie dziesięciu zawodników.

- Chciałbym mieć możliwość startów w nowych rozgrywkach, tak samo, jak w DMPJ. Łatwo nie będzie, ale będę starał się załapać do tej piątki, aby swoją postawą na torze przekonać do siebie trenera. Moim celem na ten rok jest regularnie startować i osiągać, jak najlepsze wyniki - dodaje Teska.

Kilka klubów nadal rozgląda się za młodzieżowymi wzmocnieniami, zarówno na rozgrywki ligowe, jak i na turnieje do lat 21. Czy gdyby pojawiła się opcja wypożyczenia, to Teska by z niej skorzystał? - Skupiam się na przygotowaniach do sezonu i nie myślę o opcji wypożyczenia - kończy żużlowiec.

- Korzystając z okazji, chciałbym podziękować swoim sponsorom: Villa Magnezja, Beltrans, Jolanta Lubik, Pozkrone oraz Gminie Tarnowo Podgórne.

Czytaj także:
Za darmo nauczą jeździć na żużlu
Bartosz Zmarzlik cieszy się z powrotu wielkiego wydarzenia

Komentarze (0)