Żużel. Stal chce zdobyć nowych kibiców. I ma ciekawy pomysł, jak to zrobić!

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Tomasz Michalski z lewej
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Tomasz Michalski z lewej

Moje Bermudy Stal Gorzów wyszła z niecodzienną inicjatywą. W ramach projektu "Pokaż dziecku żużel", chcą zapraszać najmłodszych z ościennych gmin na mecze Ekstraligi U-24.

Z inicjatywą projektu "Pokaż dziecku żużel" wyszli działacze Moje Bermudy Stali Gorzów, którzy odbyli szereg rozmów z ościennymi gminami, ale i nie tylko. Na mecze Ekstraligi U-24 będą też przywożone dzieci z województwa zachodniopomorskiego, z takich gmin jak Trzcińsko Zdrój, Pyrzyce, Choszczno czy Międzychód z województwa wielkopolskiego.

- Chcemy, by młodzi ludzie mogli oglądać to, co jest największą siłą regionu Ziemi Lubuskiej oraz by zyskała cała dyscyplina. Poprzez młode talenty, które będą jeździły w drużynie U-24, chcemy umożliwić oglądanie żużla dzieciom z wiejskich terenów, by zobaczyły czym pasjonuje się polski kibic. Ma to też mieć wpływ na nasz klub, by młodzież wraz ze swoimi rodzicami wracała na rozgrywki PGE Ekstraligi - powiedział Tomasz Michalski, dyrektor Moje Bermudy Stali Gorzów.

Działacze z Gorzowa przeprowadzili liczne rozmowy, ale nie zamierzają poprzestać na tym, co mają. - Nie ograniczamy się, chcemy by jak największa liczba dzieci uczestniczyła w wydarzeniach. Już jesteśmy po rozmowach z 10 gminami, wszystkie wyraziły zainteresowanie uczestniczenia w projekcie w mniejszym lub w większym zakresie. Wiele zależy od godzin wydarzeń, od tego będzie uzależnione jak duża grupa przyjedzie i w jakim wieku będą dzieci - przyznał Michalski w rozmowie z WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Cellfast Wilki Krosno z najtrudniejszym kalendarzem na start sezonu w eWinner 1. Lidze?

Zgodnie z założeniami, cały projekt odbywa się w ramach współpracy. Gminy posiadają autobusy wożące uczniów do szkół oraz na wycieczki, od 2022 roku najmłodsi będą mogli poczuć na żywo żużlowe emocje. Uczestnicy projektu w ramach grup zorganizowanych będą uczestniczyły w meczach Ekstraligi U-24 nieodpłatnie, podobnie jak posiadacze karnetów na spotkania PGE Ekstraligi.

Plany zbliżenia uczestników programu do zawodników są ambitne, ale wiele zależy od obostrzeń sanitarnych. - Wiemy, jaką siłę mają social media, a młodzież nas odwiedzająca ma profile w mediach społecznościowych. Liczymy, że będą się też fotografowali i rozmawiali na swoich profilach o żużlu, dzięki czemu powiększymy zasięgi. Czy będzie dostęp do zawodników? To zależy od obostrzeń. Na pewno będziemy chcieli na 75-lecie Stali Gorzów przybliżać historię tego klubu wykorzystując telebimy czy spikera. Jesteśmy w kontakcie z byłymi zawodnikami, którzy są chętni do tego, by opowiedzieć w ciekawy sposób o historii klubu i o dyscyplinie zaciekawionym młodym kibicom - dodał Tomasz Michalski.

Autorski pomysł dyrekcji i zarządu klubu ma na celu ukierunkowanie młodzieży na żużel i popularyzację dyscypliny. Już teraz klub współpracuje z Gminą Słońsk, udostępniając klubowi z Gorzowa Wielkopolskiego tor crossowy. - Piotr Paluch wraz z młodzieżą bardzo często odwiedza ten tor. Inne gminy też współuczestniczą w promocji sportu żużlowego. Życzylibyśmy sobie, by w naszym sąsiedztwie powstały takie tory jak w Wawrowie, gdzie młodzież może realizować swoje pasje - podsumował Michalski.

Czytaj także: 
Apator ryzykuje, bo nie ma wyjścia 
Kolejny junior w kadrze Polonii Piła

Źródło artykułu: