- W Bydgoszczy straciliśmy wiele punktów, to fakt. Nikt z nas nie spodziewał się jednak , iż będzie to różnica aż 12- punktowa. Na szczęście mamy przed sobą mecz w Zielonej Górze na własnym torze. Moim zdaniem jesteśmy w stanie to odrobić. Wszystkie mecze u siebie wygrywaliśmy, część z nich nawet bardzo wysoko. Faktem jest iż miały one miejsce w rundzie zasadniczej, ale teraz nasze cele idą w stronę finału, więc będziemy tym bardziej zmobilizowani. Zrobimy wszystko, żeby w najbliższą niedzielę odrobić stracone punkty, może i nawet z nadwyżką. Jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie, może nie tak wysoko jak z Unibaxem Toruń czy Stalą Gorzów, ale na tyle by bez problemu wejść do finału - podsumował "Zengi".
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
