Grzegorz Walasek nie raz udowadniał, że ma wielkie serce i chętnie pomaga potrzebującym. Teraz też staje na wysokości zadania. - Sytuacja tego wymaga. Nie można się temu biernie przyglądać. Ludzie na Ukrainie potrzebują naszego wsparcia. Jak tylko mogę, staram się pomóc - mówi nam żużlowiec Arged Malesy Ostrów, beniaminka PGE Ekstraligi.
Doświadczony i utytułowany żużlowiec, w przeszłości reprezentant Polski, zainicjował wspólnie z Witoldem Osuchem zbiórkę darów dla Ukrainy w TŻ Ostrovia.
- Postanowiłem wspólnie z klubem zorganizować zbiórkę najpotrzebniejszych darów dla Ukrainy. Zbieramy leki, w tym przeciwbólowe, przeciwgorączkowe dla dzieci i dorosłych, przeciwkaszlowe, na przeziębienie. Przydadzą się także koce, odzież termiczna oraz wyposażenie apteczek m.in. materiały opatrunkowe, środki dezynfekcyjne czy krople do oczu - dodaje Walasek.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Znamy plany Włókniarza na obóz przed sezonem
Dary można przynosić do siedziby TŻ Ostrovia w trybunie głównej Stadionu Miejskiego w godzinach od 10 do 17. Odzew na zbiórkę był natychmiastowy. Zresztą w Ostrowie Wielkopolskim przez weekend zebrano mnóstwo darów, a miasto jest gotowe na przyjęcie uciekających przed wojną Ukraińców.
Grzegorz Walasek zadeklarował także, że zapewni transport zebranych darów na granicę z Ukrainą. To nie jedyny szlachetny gest Walaska.
- Wspólnie z kolegą Rafałem Prokopiukiem postanowiliśmy wystawić na aukcję nasz wspólny projekt, którym jest odrestaurowany - kolekcjonerski motocykl żużlowy, który stanowi dla nas ogromną wartość sentymentalną. Kibiców żużla zapraszamy do licytacji i pomocy. Wszystkie pieniądze zebrane z aukcji będą przeznaczone na zakup hełmów wojskowych, kamizelek kuloodpornych i powerbanków. Całość jest prowadzona przez stowarzyszenie "Warto jest pomagać" - dodaje Grzegorz Walasek.
To nie pierwszy raz, gdy żużlowiec włącza się w akcje charytatywne. W przeszłości m.in. przekazywał na licytację na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy swój motocykl. Z kolei kwotę zebraną przez kibiców na zapłacenie kary nałożonej przez GKSŻ przekazał na rzecz Domu Dziecka w Pleszewie.
Zobacz także:
Wojna wkroczyła w świat żużla
Znany komentator odwiedził granice i apeluje