Do tej pory Jakub Jamróg nie miał okazji do spędzenia obozu na północy kraju. - To mój debiut obozowy nad polskim morzem, zawsze kojarzyło mi się to z górami. Mamy świetne warunki. W pokoju jesteśmy z Adrianem Gałą i cała drużyna fajnie się integruje. Takie obozy są bardzo potrzebne i cieszę się, że udało się to zorganizować - powiedział senior Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Jakie cele indywidualne stawia przed sobą zawodnik? - Ta kwestia wyjdzie sama, sport jest bardzo nieprzewidywalny i ciężki. Wiadomo, że chciałbym osiągnąć próg minimum, jakim jest średnia 2,000. Teraz też taki miałem i zabrakło mi 4 punktów. Chcę pojechać jak najlepiej - zdeklarował.
- Chcemy skupiać się na każdym kolejnym meczu i biegu. To dość istotne w kontekście całego sezonu, do którego się przygotowujemy. Nie ma co wymyślać i obiecywać, trzeba się skupić nie na gadaniu, a na tu i teraz. To ciężkie do realizacji, by się odizolować i skupiać na kolejnym celu. W tych czasach jest za dużo bodźców i wywierana jest presja. Cieszymy się, że mamy kibiców, ultrasów i że od nas wiele wymagają, ale celem jest wygrana najbliższego meczu - ocenił Jakub Jamróg.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Znamy plany Włókniarza na obóz przed sezonem
Zawodnik został też zapytany czy ważniejsza jest atmosfera czy płaca. - Oba czynniki muszą być współmierne. Jak nie ma atmosfery to nie ma wyniku, a jak nie ma wyniku to nie ma pieniędzy. To wszystko musi współgrać. Niedawno byłem w klubie, w którym atmosfera była taka, że nie chciało mi się wchodzić do busa. Ja jadę 6-7 godzin do Gdańska - do kolegów, działaczy i chemia musi być - odpowiedział.
Sporo kontrowersji wśród kibiców z Gdańska wzbudza kwestia toru. - Poprzedniej zimy było dużo zmian - tor, skład, sztab szkoleniowy. Tor najlepiej układa się motocyklami, nie ciężkimi maszynami. Przez cały sezon go opanowaliśmy i teraz będzie lepiej. Trzeba było nadrobić zaniedbania poprzednich lat i dosypać rekordową ilość nawierzchni, a teraz jesteśmy bogatsi o doświadczenie i wiemy z czego ruszać - zaznaczył Jamróg.
A jaki rywal będzie najtrudniejszy w sezonie 2022? - Zespoły z Zielonej Góry i z Bydgoszczy na papierze wyglądają najlepiej, ale jak tam pojedziemy to nie będziemy trząść portkami. Ten sezon pokazał, że papierowi faworyci często przegrywają, tak mówiono o nas. Do każdego trzeba mieć szacunek, liga będzie wyrównana - podsumował żużlowiec Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Czytaj także:
Kluby ruszyły na pomoc uchodźcom
Były reprezentant Polski nie gryzie się w język