Żużel. Leniwa niedziela. Na tor wyjechał m.in. mistrz Europy

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Mikkel Michelsen

Choć za oknem w niedzielę iście wiosenna pogoda, a termometry pokazywały w niektórych miejscach nawet ponad 10 stopni Celsjusza, to próżno wypatrywać żużlowców na torach. Dobre warunki wykorzystało niewielu zawodników.

Niedziela była iście leniwa dla żużlowców, bowiem w ten dzień tylko kilku zdecydowało się wykręcić treningowe kółka. Obiektem, który gościł zawodników był Stadion Miejski ROW-u Rybnik.

Kolejny raz stan toru po przerwie zimowej przetestowali miejscowi reprezentanci w osobach m.in. Andreasa LyageraKrystiana Pieszczka, Grzegorza Zengoty i Patryka Wojdyły. Była też młodzież na czele z Pawłem Trześniewskim.

Byli też goście z innych klubów i to przede wszystkim tych z PGE Ekstraligi. Ponownie w Rybniku zameldował się Mateusz Świdnicki, któremu towarzyszył Jonas Jeppesen (obaj Eltrox Włókniarz Częstochowa), byli także przedstawiciele Arged Malesy Ostrów - Oliver Berntzon i Nicolai Klindt oraz indywidualny mistrz Europy z ubiegłego roku - Mikkel Michelsen (Motor Lublin).

ZOBACZ WIDEO To już tradycja. Prezes przygotowuje tor przed pierwszym treningiem

Z uprzejmości działaczy macierzystego klubu skorzystał także wychowanek "Rekinów", obecnie startujący w SpecHouse PSŻ Poznań - Robert Chmiel.

Pierwszy trening odjechała także młodzież Apatora Toruń - Karol Żupiński i Krzysztof Lewandowski, którzy premierowe okrążenia pokonali nie na Motoarenie im. Mariana Rosego, a na minitorze Stali Toruń.

Czytaj także:
Co z żużlową Grand Prix w Warszawie? Prezes PZM zabrał głos
Były senator oskarża znanego dziennikarza o rasizm

Źródło artykułu: