Żużel. Ogromne wyzwanie zawodnika Arged Malesy. "Jestem za to wdzięczny"

Filip Hjelmland jest jednym z kilkunastu zawodników, którym udało się już wyjechać na tor po przerwie zimowej. Szwed musi ten okres solidnie przepracować, bo czeka go kilka wyzwań.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Filip Hjelmland WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Filip Hjelmland
Filip Hjelmland w tym roku spróbuje po raz kolejny zawojować polską ligę. Będzie czynił to w Arged Malesa Ostrów U-24 i prawdopodobnie będzie to dla niego bardzo ważny sezon w kontekście jego przyszłości w kraju nad Wisłą.

Swoje obowiązki w Polsce będzie łączył z jazdą w Bauhaus-Ligan, a tam w barwach Vetlandy Speedway będzie ścigał się w roli kapitana. - To ogromny zaszczyt. Jestem bardzo szczęśliwy, że Rikard Kling, jak i cały klub mają do mnie takie zaufanie i to na tak wczesnym etapie mojej kariery. Jestem im za to wdzięczny - mówi w rozmowie ze speedwayfans.se.

Dla Vetlandy będzie to bardzo trudny sezon. Klub rozstał się zimą m.in. z Bartoszem Zmarzlikiem, Szymonem Woźniakiem oraz Dominikiem Kuberą. Ich miejsca zajęli z kolei Paweł Przedpełski i Piotr Pawlicki. - Wszystko, czym mogę pomóc i wnieść swojego wkładu na tym polu, to będę starał się utrzymywać wysoką jakość dla klubu - dodał Hjelmland.

Szwed odjechał już pierwszy trening. W weekend odbył sesję treningową na obiekcie ROW-u Rybnik. - Czuję się dobrze i nie mogę doczekać się sezonu. Przede mną wiele zadań i mam nadzieję, że będę mógł się rozwijać jeszcze bardziej, jako zawodnik, ale i poza torem. Chcę zrobić kolejny krok w mojej karierze.

Czytaj także:
Nie potępił inwazji na Ukrainę. W Polsce nie ma raczej już czego szukać
Zastępstwo za nieobecnych Rosjan i Ukraińców nie dla wszystkich

ZOBACZ WIDEO Pełna mobilizacja w Ostrowie. W pracę zaangażowali się również kibice


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×