Żużel. Dopiero się reaktywowali, a już mają liczną szkółkę. Ma być jeszcze lepiej

Michał Gałęzewski 15 Marca 2022, 10:06

Materiały prasowe / Biuro prasowe ŻKS Polonii Piła / Na zdjęciu: adepci Polonii Piła

• Aby pomóc uchodźcom, przebył 2,5 tysiąca kilometrów. Jest załamany postawą środowiska sportowego

Pilanie pierwszy trening odbyli w Gnieźnie. - To był typowy trening na oswojenie się z szybkością. Niektórzy próbowali łapać kąty, ale oni muszą wrócić po długiej przerwie. Ci całkowicie nowi przejechali kółka w miarę płynnie, nie gasł im motocykl i to też dobrze. Trening odbył się w Gnieźnie, rozmawiamy z kilkoma ośrodkami odnośnie kolejnych zajęć na torze - powiedział Waldemar Cisoń, trener Polonii Piła.

- Większość naszych szkółkowiczów jest ze szkółki, która skończyła działalność dwa lata temu, mamy też trzech nowych chłopców. Łącznie jest ich dziewięciu i z tą grupą będę pracował do następnego naboru, który będzie miał miejsce wtedy, gdy będzie dostępny tor w Pile - dodał Cisoń.

Kompletowany jest też park maszyn. - Na razie mieliśmy trzy motocykle do dyspozycji, ale przygotowywane są następne. Czekamy na to, aż wszyscy będą mieli badania lekarskie. Ci co mogli jeździli płynnie, przesiadali się na dostępne motocykle, na obecnym etapie jest to wystarczające - stwierdził trener.

W ostatnim czasie w Pile rozpoczęto proces dosypywania nawierzchni, łącznie ilość nowego materiału będzie zgodna z wymaganiami regulaminowymi PZMot. Wszystko odbywa się w porozumieniu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile oraz klubu. Postęp prac uzależniony jest m.in. od pogody. Wariant optymistyczny zakłada wyjazd na tor w drugiej połowie marca.

Czytaj także: 
Żużel wyszedł przed szereg
Przepis z/z nie dla wszystkich