Znany menedżer o sytuacji Rosjan. Dziwi się tym zakazom

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Artiom Łaguta
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Artiom Łaguta

Decyzją FIM Rosjanie nie mogą już uczestniczyć w wydarzeniach sportów motorowych. Zakaz dotyczy m.in. żużla, co jest wielkim problemem dla Vastervik Speedway.

Najczęściej i najgłośniej mówiło się o polskich ekipach, jednak Rosjanie parafowali również umowy w innych klubach. Tak też było m.in. w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Vastervik Speedway zakontraktowało dwóch reprezentantów Sbornej - Artioma Łagutę i Wiktora Kułakowa.

W klubie zdają sobie sprawę, że zastąpienie mistrza świata będzie piekielnie trudne.

Morgan Andersson w rozmowie z elitspeedway.com przyznaje, że odbył konsultacje ze swoimi zawodnikami i... - Nie wiem, co odpowiedzieć. Patrzą na to, tak samo, jak my. Jeśli spojrzysz na to, jak to wygląda, to Rosjanie mogą nadal pracować w innych kategoriach, ale niestety nie ci, którzy są związani z FIM.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Decyzja o zawieszeniu rosyjskich żużlowców to populizm

Pod ich nieobecność Vastervik ma w tej chwili tylko ośmiu zawodników. Sztab szkoleniowy pracuje już nad wzmocnieniami, ale ciekawych nazwisk na rynku brak, bowiem większość gwiazd, która do dziś nie parafowała umowy w Szwecji, uczyniła to w innym kraju.

Jeśli klub ze wschodniego wybrzeża kraju Trzech Koron nie dokona żadnych ruchów transferowych, to wówczas trzon stanowić będą Fredrik Lindgren, Jaimon Lidsey oraz Gleb Czugunow i Bartosz Smektała.

- Teraz naprawdę będzie miało znaczenie to, aby każdy pojechał swoje. Mam nadzieję, że to będzie dobry sezon. Lindgren miał dobry ubiegły rok, Smektała jest z nami od wielu lat, ale musimy się uzupełniać. Wierzę, że kolejny krok zrobią nasi juniorzy - Noel Wahlqvist i Anton Karlsson - dodaje menedżer.

A Vastervik ma o co walczyć, bowiem ubiegły sezon zakończył się dla nich sportową porażką. W tym roku klub będzie świętował stulecie istnienia i marzy im się, aby zdobyć najcenniejsze trofeum.

Czytaj także:
Chce odwiedzić Zieloną Górę. Przyznał się do częstego palenia papierosów
Zmarzlik właśnie zmienił życie swojego pierwszego trenera. O tym prezencie nie zapomni nigdy