Protasiewicz bez ważnych badań lekarskich?

W niedzielę drużyna Falubazu Zielona Góra pokonała zespół Polonii Bydgoszcz i awansowała do finału rozgrywek Speedway Ekstraligi. Na występ przeciwko bydgoszczanom zdecydował się Piotr Protasiewicz.

Zawodnik Falubazu wrócił na tor po kontuzji skręcenia kręgosłupa. "PePe" w tym spotkaniu wywalczył jedenaście punktów w czterech wyścigach. Jednak przy zgłaszaniu zawodników do udziału w pojedynku okazało się, że wychowanek zielonogórskiego klubu nie ma ważnych badań lekarskich. Odpowiedni wpis pojawił się w książeczce zdrowia dopiero w trakcie prezentacji. - Książeczka zdrowia Piotra dotarła do sędziego o godz. 16.06, już w trakcie prezentacji. Tak bardzo się spieszyli, że lekarz wpisał sobotnią datę badania. Dziwię się, że sędzia w ogóle dopuścił go do startu - stwierdził Zenon Plech w wypowiedzi dla Expressu Bydgoskiego.

Gdy działacze Speedway Ekstraligi zadecydują o tym, że Piotr Protasiewicz nie mógł wystąpić w meczu z Polonią, to Falubazowi zostaną odjęte punkty wywalczone przez reprezentanta Polski. W takim przypadku zielonogórzanie pokonają bydgoszczan 46:32, ale dalej finalistą rozgrywek będzie drużyna spod znaku "Myszki Miki". - Należałoby zweryfikować wszystkie biegi, w których startował Protasiewicz. Tego jednak przepisy nie przewidują - powiedział Plech.

Komentarze (0)