Żużel. Trener Startu Gniezno usłyszał pytanie o tor. Niezwykle wymowna reakcja

WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Tomasz Fajfer
WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Tomasz Fajfer

Już od jakiegoś czasu można usłyszeć pogłoski, że tor jest przyczyną wewnętrznych tarć w Starcie Gniezno. Te doniesienia zdają się potwierdzać słowa trenera klubu Tomasza Fajfera.

Odpowiada on za szkolenie dzieci i młodzieży, opiekuje się też juniorami Aforti Startu Gniezno. Po sparingu ze SpecHouse PSŻ-em Poznań zapytaliśmy go właśnie o młodzieżowców. Marcel Studziński prezentował się całkiem nieźle, ale tego samego nie można powiedzieć o Mikołaju Czapli czy Kacprze Grzelaku.

- Juniorzy, jak widać, nie wszyscy dają sobie radę na tym torze. Na chwilę obecną jest on wymagający, zarówno dla juniorów, jak i seniorów. Są jakieś problemy torowe i na razie ich to wybija. Marcel dawał sobie radę, ale jeżeli chodzi o pozostałą dwójkę, to jeszcze dużo pracy przed nami - zaznaczył Tomasz Fajfer.

Jak wiele pracy trzeba jeszcze wykonać z torem? - Tutaj to trzeba się spytać toromistrza, bo on jest od tego. Zawodnicy są od jazdy. Taką dostałem informację i tego się trzymam - dodał.

Wymownie zareagował na pytanie o to, czy zatem nie jest zadowolony z gnieźnieńskiego toru. - A ty, jako kibic, jako redaktor, jesteś zadowolony? Nie ma widowiska, zawodnicy mają problemy i tak to wygląda. Na tę chwilę tyle mogę powiedzieć - podkreślał szkoleniowiec Aforti Startu Gniezno.

Czytaj także:
Żużel. Michał Świącik mówi o częstochowskim torze. Włókniarz potrzebował takiej osoby
Rok diametralnych zmian. Mała Nina raczkuje. Lek działa

ZOBACZ WIDEO "Nawierzchnia gubi zawodników". Dominik Kubera o tym, dlaczego przyjezdni nie potrafią wygrywać w Lublinie

Źródło artykułu: