Pomimo zajęcia piątego miejsca w zmaganiach w cyklu Speedway Grand Prix zawodnik urodzony w 1985 roku w szwedzkim Orebro w zeszłym roku w PGE Ekstralidze nie miał zbyt udanego sezonu i zakończył go ze średnią 1,652 pkt./bieg. Zespołowi z Częstochowy po raz drugi z rzędu do udziału w fazie play-off zabrakło bardzo niewiele, dlatego czołowy szwedzki żużlowiec jest zdeterminowany, aby zakończyć to oczekiwanie w kolejnych rozgrywkach.
Lindgren rozpocznie to zadanie w meczu otwarcia sezonu, który zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa odjedzie na własnym torze z Fogo Unią Leszno w piątkowy wieczór. Zawodnik, który swoją bazę w Europie ma w Andorze, w ciągu ostatnich dwóch sezonów zmagał się z długoterminowymi skutkami zachorowania na COVID-19, po tym jak pierwszy raz miało to miejsce w marcu 2020 roku, czyli w początkowych tygodniach pandemii. Teraz jego stan zdrowia jest już lepszy, więc Szwed jest zmotywowany, aby gromadzić dla Lwów jak najwięcej punktów.
- Szukam odkupienia. Jeździłem w zespole z Częstochowy bardzo słabo, a kibice byli bardzo rozczarowani moimi występami, co zresztą było normalne i nie można się było im dziwić. Naprawdę mam nadzieję, że w tym roku będę osiągał lepsze rezultaty - przyznaje Fredrik Lindgren na łamach fimspeedway.com.
ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie sezon dla dobrych taktyków. Cieślak mówi o stosowaniu zastępstwa zawodnika
Szwed w kolejnym sezonie ponownie będzie startował w jednym zespole z Leonem Madsenem, ubiegłorocznym Indywidualnym Mistrzem Świata Jakubem Miśkowiakiem, Bartoszem Smektałą, Kacprem Woryną, Jonasem Jeppesenem oraz Mateuszem Świdnickim. Zestawienie to jest identyczne, z tym, które broniło barw częstochowskiego klubu w ubiegłym roku, Lindgren wierzy zatem, że zespół może nabrać pewności, w drugim wspólnym sezonie.
- Niektórzy z młodych zawodników, jak Bartek Smektała, czy Kacper Woryna przed poprzednim sezonem zmienili swoje kluby i sądzę, że teraz czują się już bardziej komfortowo. Jeśli ja będę w stanie występować na najwyższym poziomie, co powinienem robić, sądzę, że mamy duże szanse na dobry wynik. Dodatkowo mamy przecież rewelacyjny duet młodzieżowców w naszej drużynie - podkreśla wyraźnie Fredrik Lindgren.
Po starcie PGE Ekstraligi, który nastąpi w ten weekend, kolejną ważną rywalizacją dla wspomnianego Szweda będzie cykl Speedway Grand Prix. Zmagania żużlowej elity w tym roku startują 30 kwietnia, a pierwszy turniej serii zaplanowany jest w chorwackim Gorican.
Czytaj także:
Nowe rozgrywki w telewizji? Znamy stanowisko Canal+
Peter Kildemand odstawiony od składu. Wymowna reakcja Duńczyka