Żużel. Show Grzegorza Zengoty. Wyjścia spod taśmy zmorą zawodników Landshut Devils [RELACJA]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota

ROW Rybnik nie miał większych problemów z pokonaniem Landshut Devils (53:37) w 2. kolejce eWinner 1. Ligi. W ekipie gospodarzy jedynie Krystian Pieszczek nie zasłużył na słowa pochwały. Goście natomiast mieli ogromne problemy z wyjściami spod taśmy.

Przed tym spotkaniem w nieco bardziej komfortowej sytuacji była drużyna z Niemiec, która miała za sobą już start w 1. kolejce. Co innego rybniczanie, którzy z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych i złego stanu toru w Łodzi nie mogli odjechać spotkania z Orłem.

Trans MF Landshut Devils do Rybnika przyjechała bez kontuzjowanego Martina Smolinskiego, którego zastąpił Tobias Busch. Starcie z ROW-em pokazało, jak dużo ekipa z Niemiec traci na absencji byłego uczestnika cyklu Grand Prix.

Spotkanie w Rybniku rozpoczęło się pechowo dla gości z Landshut. W 1. biegu najpierw Erik Riss zanotował upadek, gdy jechał na trzeciej pozycji, a w powtórce taśmy dotknął Kai Huckenbeck. W trzeciej odsłonie osamotniony Norick Bloedorn (pojechał za Huckenbecka) nie miał większych szans z duetem gospodarzy, którzy wyprowadzili ROW na czteropunktowe prowadzenie.

ZOBACZ WIDEO Czy Włókniarz jest tak słaby, jak w pierwszym meczu? "Na pewno stracili pewność siebie"

Pierwsza seria startów ułożyła się po myśli gospodarzy. Dwie "trójki" wpadły na konto Grzegorza Zengoty, po indywidualne zwycięstwo sięgnął też Patryk Wojdyło, a w biegu młodzieżowym na pierwszej pozycji dojechał Paweł Trześniewski. Po czterech biegach mieliśmy zatem wynik 15:9 na korzyść Rekinów.

W kolejnych wyścigach rybniczanie powiększali przewagę. Przed przerwą na równanie swój drugi bieg wygrał Patryk Wojdyło, a na tablicy wyników mieliśmy rezultat 26:16 dla gospodarzy. Do tego momentu po stronie gości żaden zawodników nie zapisał przy swoim nazwisku "trójki" za zwycięstwo.

Ze swojego występu niezadowolony może być Krystian Pieszczek. Nowy nabytek rybnickiego ROW-u praktycznie w każdym wyścigu kapitalnie wychodził ze startu, jednak na dystansie w dziecinny wręcz sposób tracił pozycje.

Swój popis w dalszym ciągu dawał Grzegorz Zengota, który był "pewniakiem" w talii trenera Antoniego Skupnia, podobnie jak Andreas Lyager. Na plus należy również odnotować występ Patryka Wojdyły. Dwukrotnie do biegów nie wyjeżdżał Paweł Trześniewski, który następnie był wykluczany za przekroczenie czasu dwóch minut. Najprawdopodobniej jest to związane z tym, że w ostatnim czasie młodzieżowiec gospodarzy nie startował z powodu kontuzji.

Dopiero w 13. wyścigu, za sprawą Dimitriego Berge, po stronie gości pojawiło się pierwsze zwycięstwo biegowe. Było już jednak za późno, żeby liczyć na coś więcej, niż tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki.

Zmorą zawodników Trans MF Landshut Devils były wyjścia spod taśmy. To w głównej mierze zadecydowało o tym, że sobotnie spotkanie w Rybniku zakończyło się wynikiem 53:37 dla miejscowego ROW-u.

Punktacja:

ROW Rybnik - 53 pkt.
9. Zastępstwo zawodnika 
10. Patryk Wojdyło - 15 (3,3,1,3,3,2)
11. Andreas Lyager - 14+1 (2*,3,3,3,2,1)
12. Krystian Pieszczek - 4 (1,1,1,1,0,0)
13. Grzegorz Zengota - 17+1 (3,3,3,3,2*,3)
14. Lech Chlebowski - 0 (0,0,0)
15. Paweł Trześniewski - 3 (3,w,w)

Trans MF Landshut Devils - 37 pkt.
1. Kai Huckenbeck - 8+1 (t,2,2,1*,0,3)
2. Tobias Busch - 1 (0,1,d,-)
3. Erik Riss - 1+1 (w,0,1*,-,-)
4. Mads Hansen - 11 (2,2,2,2,1,2)
5. Dimitri Berge - 10 (2,2,2,3,1,0)
6. Norick Bloedorn - 3+2 (1,1*,1*,0)
7. Erik Bachhuber - 3 (2,0,1)

Bieg po biegu:
1. (62,53) Zengota, Lyager, Bloedorn, Riss (w/u) - 5:1 - (5:1)
2. (65,30) Trześniewski, Bachhuber, Bloedorn, Chlebowski - 3:3 - (8:4)
3. (62,10) Zengota, Berge, Pieszczek, Busch - 4:2 - (12:6)
4. (62,68) Wojdyło, Hansen, Bloedorn, Chlebowski - 3:3 - (15:9)
5. (62,73) Lyager, Hansen, Pieszczek, Riss - 4:2 - (19:11)
6. (62,57) Zengota, Huckenbeck, Busch, Trześniewski (w/2min) - 3:3 - (22:14)
7. (63,06) Wojdyło, Berge, Pieszczek, Bachhuber - 4:2 - (26:16)
8. (63,38) Zengota, Hansen, Riss, Chlebowski - 3:3 - (29:19)
9. (62,84) Lyager, Huckenbeck, Wojdyło, Busch (d/4) - 4:2 - (33:21)
10. (63,54) Lyager, Berge, Pieszczek, Bloedorn - 4:2 - (37:23)
11. (63,71) Wojdyło, Hansen, Huckenbeck, Pieszczek - 3:3 - (40:26)
12. Berge, Lyager, Bachhuber, Trześniewski (w/2min) - 2:4 - (42:30)
13. (63,60) Wojdyło, Zengota, Berge, Huckenbeck - 5:1 - (47:31)
14. (63,66) Huckenbeck, Wojdyło, Hansen, Pieszczek - 2:4 - (49:35)
15. (63,68) Zengota, Hansen, Lyager, Berge - 4:2 - (53:37)

Sędzia: Tomasz Fiałkowski
Widzów: 2700

Zobacz także:
Wyjazdowe zwycięstwo Peterborough Panthers. Kapitalne występy Andersena i Harrisa [RELACJA]
- Polonia B. - Wybrzeże. Eryk Jóźwiak skorzysta z zastępstwa zawodnika [SKŁADY]

Komentarze (18)
avatar
xyz71-Bydgoszcz
17.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Show??? Sorki ale trochę na wyrost, Pieszczek totalne dno ,natomiast z kim mieli rywalizować. Zengota zawsze był dobry startowcem wiec jest ok, Wojdyło będzie mocny tylko w Rybniku, a Lyager po Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ROW ma zawodnikow ktorzy musza udowodnic ze sie licza i dzisiaj 3 pojechala rewelacyjnie. jak tak beda jechac to maja szanse 
avatar
Katia srebrny kask
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik do przewidzenia, może że Smolinskim byłoby bardziej na styku. Tor słaby do walki, decydowały głównie starty. Fajnie, że mamy Zengiego, choć w zimie byłam sceptyczna przyznaję. Jestem jedn Czytaj całość
avatar
AMON
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Devilsy właśnie "osiągnęły" najlepszy wynik na wyjeździe jeśli ROW zdobędzie w Landshut 38 punktów to się utrzymają w lidze nawet z "krystynką" w składzie :) 
avatar
Józef GKS Wybrzeże
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest dokładnie tak jak przewidywałem. Pieszczoch znowu narżnął sponsorów,klub, trenera i kasę na przygotowanie i sprzęt schował :-))