Żużel. Nowe wieści w sprawie zdrowia Kubery!

Materiały prasowe / Motor Lublin / Przemysław Gąbka / Na zdjęciu: Dominik Kubera
Materiały prasowe / Motor Lublin / Przemysław Gąbka / Na zdjęciu: Dominik Kubera

Po fatalnym karambolu z udziałem czterech zawodników Dominik Kubera będzie musiał odpocząć przynajmniej kilka dni, ale wciąż nie jest wykluczone, że wystąpi w niedzielnym hicie PGE Ekstraligi w Toruniu. Szczegółowe badania nie wykazały złamań.

23-latek tuż po uderzeniu w bandę narzekał na ból w okolicach barku, a dość szybko pojawiły się informacje, że potrzebna będzie dłuższa przerwa. Najnowsze informacje są jednak znacznie bardziej optymistyczne.

- Dominik Kubera jest bardzo obolały, ale nie ma żadnej poważniejszej kontuzji. Badania wykluczyły jakiekolwiek złamania. Decyzję odnośnie startu w kolejnym meczu podejmie sam zawodnik pod koniec tygodnia. My nie będziemy na niego naciskać, bo teraz najważniejsze jest jego zdrowie - mówi menedżer zespołu, Jacek Ziółkowski.

Lublinianie mają sporo czasu na decyzję, bo już teraz można być pewnym, że Kubery zabraknie w ogłoszonym w czwartek składzie na niedzielne spotkanie z For Nature Solutions Apatorem Toruń, ale nie będzie w tym żadnej sensacji, bo żużlowiec tradycyjnie występuje na pozycjach 8/16, których nie zgłasza się do awizowanych składów.

Obecnie zawodnik ma więc dużo czasu na zabiegi rehabilitacyjne i dopiero w razie ustąpienia bólu, będzie podejmował decyzję odnośnie startu już w najbliższy weekend. Wiele wskazuje na to, że ewentualny występ na Motoarenie nie będzie poprzedzony żadnymi dodatkowymi treningami, a dodatkowy czas zawodnik wykorzysta na odpoczynek.

Motor Lublin nie będzie specjalnie naciskał na zawodnika, bo nie ma takiej potrzeby. Zespół zajmuje obecnie pierwsze miejsce w tabeli, a w razie nieobecności Kubery, więcej szans na jazdę dostaną juniorzy, czyli Mateusz Cierniak i Wiktor Lampart . Obaj spisują się w tym sezonie dość dobrze, więc brak jednego z żużlowców wcale nie musi zmniejszyć szans Motoru na kolejne zwycięstwo w PGE Ekstralidze.

Czytaj więcej:
Nagła zmiana kapitana Unii. Trener tłumaczy
Ostrowianie przekonani, że daliby radę wygrać

ZOBACZ WIDEO Pawlicki zaprzeczył słowom Ślączki i zdradził kto został jego nowym tunerem

Komentarze (27)
avatar
EPICKI WNIKLIWY
26.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ODJECHAĆ TORUŃ BEZ NAPINKI NAWET KOSZTEM PRZEGRANEJ KUBSON NIECH ODPOCZYWA 
avatar
Kacper U.L
25.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pacanów nic nie musi.Patrz tabela.Na lajcie mogą przegrać oczywiście kontrolnie ale po walce aby nie było gadania,że mecz oddali bez walki i czy można już mówić o tym no,kryzysie.Sobie odpoczni Czytaj całość
avatar
MarS_80
25.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem podobnego zdania jak userzy poniżej. Bez zbędnego ryzykowania zdrowiem, a Jarek będzie miał podwójną motywację i może w końcu się odblokuje! p.s. @ Stresor74: Najwyższy czas... Stać go Czytaj całość
avatar
Gravoxx
25.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Domin zdrowia, akurat jadę do Torunia więc mam nadzieję że dasz radę się wykurować :D 
avatar
Stresor74
25.04.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Spokojnie, nie ma ciśnienia. Jak Domin nie pojedzie, to więcej pojeżdżą juniorzy... Bardziej mnie interesuje czy w końcu przełamie się Jarek...