W pierwszej fazie turnieju najszybszym, a przede wszystkim najskuteczniejszym zawodnikiem był Maciej Janowski, który zmagania rozpoczął od trzech zwycięstw. Nieco gorzej było w kolejnych biegach, gdyż czterokrotnie dojeżdżał on do mety na 2. pozycji.
Mimo wszystko udało mu się wygrać fazę zasadniczą, a następnie awansować do finału. Miejsce na podium w pierwszej rundzie tegorocznego cyklu z pewnością jest więc sporym sukcesem.
- Od początku czułem się dobrze na tym torze, a mój motocykl był świetnie przygotowany. Wszystko wyszło super, reagowaliśmy odpowiednio na zmiany na torze. Może na początku brakowało mi czegoś ze startu, ale później była szybka reakcja i motor jechał naprawdę dobrze - ocenił Maciej Janowski przed kamerami Eurosportu po zakończeniu zawodów.
ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden w sportach walki? "Ogłoszę szczegóły niebawem"
Reprezentant Polski zdradził, że liczył na możliwość wyboru innego pola w finale. - Popełniłem kilka błędów, także w półfinale, przez co nie mogłem wybierać jako pierwszy. Miałem nadzieję, że będę mógł wybrać trzecie pole, ale te wziął Anders Thomsen - powiedział.
- Startowałem więc z pierwszego pola, a Bartek świetnie wystartował i zamknął mnie, przez co musiałem gonić. Turniej był jednak dla mnie bardzo udany - zakończył Janowski.
Zobacz także: Żużel. Do trzech razy sztuka Apatora? Lider PGE Ekstraligi musi załatać jeszcze więcej luk [ZAPOWIEDŹ]
Zobacz także: Żużel. Wyłoniono pierwszych uczestników SEC Challenge. Polak z awansem [RELACJA]