Żużel. Bolesna porażka na własnym torze. Trener Apatora zwala winę na wszystko, tylko nie na przygotowanie toru
For Nature Solutions Apator Toruń przegrał z Motorem Lublin 42:48. Po meczu trener Robert Sawina przyczyn porażki upatrywał w kontuzji Krzysztofa Lewandowskiego i braku Emila Sajfutdinowa, a nie w niekorzystnym dla gospodarzy przygotowaniu toru.
WP SportoweFakty
/ Julia Podlewska
/ Na zdjęciu: Patryk Dudek
Takie przygotowanie nawierzchni bardziej odpowiadało gościom niż gospodarzom. Miejscowi zawodnicy mieli problem z dopasowaniem się do tego toru. Czy zatem na przedmeczowych treningach nawierzchnia przygotowywana była w podobny sposób?
- Oczywiście, że tak. Od samego początku mamy ten sam sposób przygotowania toru - powiedział po meczu Robert Sawina. - Z uwagi na to, że zmienia się pogoda, może on odbiegać w lewo lub prawo, ale to są minimalne rozbieżności. Myślę, że temat toru jest trochę wyolbrzymiany. Mamy taką, a nie inną nawierzchnię - dodawał w pomeczowej mixzonie na antenie Canal+ Sport 5.
ZOBACZ WIDEO Takiej imprezy w polskim żużlu jeszcze nie było. Samolot, Greg Hancock i nietypowy finałCo zatem zdaniem trenera Apatora zadecydowało o tym, że niedzielne spotkanie z Motorem zakończyło się trzecią już w tym sezonie porażką torunian?
- Zwróciłbym uwagę na to, że brakuje nam piątego seniora. To jest nasza bolączka i jeśli ktoś przeanalizuje wszystkie biegi naszych seniorów, to zwróci uwagę na to, że oni nie mają pełnej sprawności w sześciu wyścigach. I sprzęt i oni nie są tacy sami, jeśli mówilibyśmy o czterech czy pięciu biegach - kontynuował.
Sawina zwrócił również uwagę na to, że w meczu z Motorem Lublin Apator nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Krzysztofa Lewandowskiego. A formacja juniorska, poza punktem z urzędu z wyścigu młodzieżowego, nic nie dorzuciła do dorobku drużyny.
- Borykamy się z różnego rodzaju problemami, jeśli chodzi o juniorów. Dzisiaj nie wystąpił Krzysztof Lewandowski, który, choć w połowie, mógłby zrównoważyć siłę z pozycji juniora. Myślę, że to wszystko ma ogromne znaczenie, jeśli chodzi o presję, która jest wywarta na naszych seniorów, bo ci muszą w każdym wyścigu potwierdzać formę z ubiegłego sezonu - dodawał.
- Prosiłbym, żeby każdy zwrócił uwagę, że czterech to nie jest to samo, co pięciu - podsumował na zakończenie Robert Sawina.
Zobacz także:
- Osłabiony Kolejarz bez szans w Poznaniu. Rune Holta bohaterem Skorpionów
- Fatalne wieści. Koniec sezonu dla kluczowego zawodnika?!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
Złocisty
Zgłoś komentarz
Sawina plecie farmazony. Motor też jedzie bez Łaguty, a do tego zabrakło Kubery i wyglądał na drużynę o niebo lepiej zorganizowaną. Tor równy dla wszystkich, ale widać było że Czytaj całość
gospodarzom nie pasował.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Darszy4
Zgłoś komentarz
Mają czterech zawodnikow GP, gdyby każdy jechał na poziomie solidnego uczestnika GP wynik byłby inny. A tor nie ma większego znaczenia, jeśli nie nadaje się do mijanek to należy Czytaj całość
wygrywać stary i wtedy nawet powinno być trochę łatwiej, bo prawdopodobieństwo wyprzedzenia jest mniejsze. Są słabsi sportowo dlatego przegrali. Zawodik rywali przyjeżdża wygrywa start, parametry silnika dostrojone do toru i wygrywa - czyli sportowo lepszy od miejscowych. ( Poziom zawodników GP to już nie to co kiedyś)
4
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Dumny z Krzyża
Zgłoś komentarz
Pani Sawina - Bajerski chciał coś z tym torem zrobić ale wy przed tygodniem usunęliście całą glinkę, którą Tomek dosypał. Było różnie ale tak źle jak jest teraz nie było nigdy. Czytaj całość
Na 60 okrążeń 1 mijanka, dla kogo robicie taki żużel?! Dla zawodników nie, dla kibiców już w ogóle nie... Więc dla rywali to robicie? W tym klubie pomimo wielu błędów popełnionych przez ostatnie lata siedzą ci sami ludzie, nic się nie zmieniło, czas na przewietrzenie tych spasionych kotów bo autorytetow już niestety nie ma. Toromistrz wie najlepiej co jest dobre dla widowiska (Galandziuk to pokazał wczoraj), Frątczak przebudowuje wiraże a Kruzynski negocjuje kontrakty. Cuda się u nas dzieją i to od początku panowania państwa Terminskich - jeżeli w ten sam sposób by prowadzili swój biznes byli by bankrutami stawiając na takich asów... Żal patrzeć na to wszystko...
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Simon Lubelak
Zgłoś komentarz
Seniorzy Apatora zrobili 41 p. Czego oczekujecie więcej???
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
zulew
Zgłoś komentarz
Strata Emila, podobnie jak we Wrocławiu Artioma, czyli zdecydowanych liderów, jest nazbyt widoczna. Inna była kalkulacja dla tego zespołu. To zespół, który ma 4 grajków, ale wszyscy nie Czytaj całość
należą do ekstraklasy.Tylko jakieś cuda, tzn. powrót Przedpełskiego do niespodziewanej dyspozycji z zeszłego sezonu, może coś zmienić
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Vinetu
Zgłoś komentarz
Coraz bardziej śmiesznie robi się w tym Apatorze !
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Lolesław
Zgłoś komentarz
Najbardziej mnie śmieszą wypwoiedzi zawodników z Torunia.
Jak coś nie wychodzi to pierdzielą, że TOR,TOR,TOR... im przeszkadza.
Tor dla wszystkich był taki sam Panie Lambert czy tam Czytaj całość
Przedpełski... pojechaliście gruz i tyle w temacie.
A usprawiedliwianie Majewskiego , że zawodnicy są po GP i zmęczeni żenada.
Michelsen też był po GP i trzaskał trójki aż miło :)
5
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Lolesław
Zgłoś komentarz
Taktycznie Lublin rozjechał Apator. To raz. Dwa... tor porazka. Kto za to odpowiada ? Sawina wygląda jak dziecko we mgle. Coś tam chyba nie gra skoro zawodnicy swoje a trener swoje.
Tak to Czytaj całość
jest jak się w sport miesza sprawy osobiste.
Trzeba było dać Bajerskiemu działać..
4
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
KS ApatorToruń
Zgłoś komentarz
Jak to jest , że od paru lat niemal wszyscy widzą ,że tor jest tragicznie przygotowywany tylko nie klub ? Na dodatek teraz zwalają na brak Emila ,a przed sezonem Sawina mówił ,że brak Czytaj całość
Emila nie będzie problemem bo mamy 4 dobrych zawodników ,a Paweł wręcz się cieszył bo będzie miał więcej startów... Niech się panienki zdecydują.
6
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
real_M
Zgłoś komentarz
Nie lubię Bajerskiego bo to kawał hoooja ale już w zeszłym sezonie zaczął przygotowywać nawierzchnię tak że pasowała naszym , a nie przyjezdnym. Co czuje Termos - znowu wydał tyle Czytaj całość
kasy a oni przegrywają z osłabioną drużyną.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
janusz antoni z Poznania
Zgłoś komentarz
Pierwsza wersja toru w Toruniu byłą najlepsza, a potem zaczęły się kombinacje i na końcu zostało wielkie g..no. Tyle mijanek co były na GP w Gorican, to w Toruniu nie uzbierają przez 10 Czytaj całość
lat.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
kokersi
Zgłoś komentarz
Zastanawianie się dlaczego przegrali z Motorem nie ma sensu. Motor jest najlepszy. Plan Kępy działa w najlepsze, Motor idzie po złoto.
2
6
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Stresor74
Zgłoś komentarz
Po pierwsze gratulacje dla Motoru a przede wszystkim dla Pana Jacka za super taktykę. Wszystkie decyzje odnośnie zz i zastępstwa Domina idealnie trafione. Odnośnie słów Treneiro Sawiny no Czytaj całość
cóż nie wierzyłem w to co słyszałem. Zresztą sam Lambo i Pawełek też wypowiadali się w "superlatywach" o torze...
Bajerek wróć... Moim zdaniem mamy efekt jazdy 4 mega mocnych seniorów ale brak wyraźnego lidera. A niestety widać gołym okiem że Pan Robert nie ma zbyt wielkiego autorytetu wśród zawodników. Poza tym uważam, że w obliczu kontuzji Kubera taktyka z ZZ była źle dobrana. Ale to problem Torunia który na tą chwilę moim zdaniem będzie walczył z GKM i Wrockiem o PO....
5
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (15)