Żużel. To może być koniec emocji w PGE Ekstralidze

- Od wyniku niedzielnego meczu GKM - Apator zależy skład tegorocznych play-off - przekonuje były zawodnik grudziądzkiego klubu Jan Szydlik. W razie porażki w tym spotkaniu straty mogę okazać się trudne do odrobienia.

Mateusz Puka
Mateusz Puka
Przemysław Pawlicki (w kasku niebieskim) i Krzysztof Kasprzak (kask czerwony) WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki (w kasku niebieskim) i Krzysztof Kasprzak (kask czerwony)
Przed sezonem to właśnie ZOOleszcz GKM Grudziądz był skazywany przez większość ekspertów na siódme miejsce. Dobry początek podopiecznych Janusza Ślączki sprawił jednak, że w klubie coraz mocniej zaczęto mówić o podbiciu stawki i walce o awans do upragnionych play-off. Szansa jest tym większa, że ostatnio w sporym kryzysie jest For Nature Solutions Apator Toruń.

- Widać już mniej więcej jaki potencjał prezentują wszystkie kluby w PGE Ekstralidze i można stwierdzić, że o szóste miejsce będą walczyć właśnie Apator i GKM. Jeśli torunianie zwyciężyliby w Grudziądzu, to praktycznie zapewnią sobie jazdę o medale. GKM w razie porażki w najbliższym meczu będzie miał ogromne problemy z nadrobieniem strat - uważa były zawodnik GKM-u Jan Szydlik.

Nastroje w obu ekipach nie są zbyt dobre, po wyraźnych domowych porażkach, które nie postawiły ich zespołów w zbyt dobrym świetle. Dodatkowo formy wciąż szukają liderzy, jak choćby Przemysław Pawlicki i Patryk Dudek.

- Torunianie dobrze radzą sobie w Grudziądzu, więc spodziewam się bardzo zaciętego spotkania. Uważam jednak, że GKM jest w lepszej sytuacji i powinien sobie poradzić z rywalami. Jeśli faktycznie grudziądzanie wygrają w niedzielę, to jestem przekonany, że za półtora miesiąca będą w stanie ponownie ograć Apator na Motoarenie. W Toruniu zacznie się bowiem pierwsze rozliczanie i bardzo nerwowa atmosfera - dodaje Szydlik.

Problem mogą jednak mieć także grudziądzanie, bo ewentualna porażka z Apatorem (początek meczu w niedzielę, 8 maja, o 19:15) może być równoznaczna z początkiem fatalnej serii. W kolejnych tygodniach czekają ich bowiem bardzo trudne mecze z Włókniarzem (wyjazd), dwumecz z Unią (najpierw u siebie, potem na wyjeździe), z Włókniarzem (dom), z Apatorem (wyjazd), ze Stalą (wyjazd), z Motorem (dom) i ze Spartą (wyjazd).

- Wszyscy wiemy, że w razie porażki z Apatorem sytuacja GKM-u będzie poważna i trudno liczyć na zwycięstwo w którymkolwiek z tych meczów. Punkty trzeba więc zebrać w niedzielnym starciu - z teoretycznie słabszym - Apatorem - dodaje ekspert.

Czytaj więcej:
Wiadomo, co z występem Kubery
Znamy stan zdrowia Woźniaka

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden w sportach walki? "Ogłoszę szczegóły niebawem"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Kto wygra niedzielny mecz w Grudziądzu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×