Trud zawodników zwieńczony kompromitacją w finale - podsumowanie sezonu w wykonaniu Unibaksu Toruń

O tegorocznych rozgrywkach Enea Ekstraligi kibice w Toruniu i nie tylko szybko chyba nie zapomną. Unibax mimo iż prezentował się dobrze, to zapamiętamy i tak zostanie głównie z finału ligi.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski
Unibax Toruń przed meczem z Betard Spartą Wrocław

Sezon w Toruniu zapowiadał się naprawdę dobrze. Zakontraktowanie w zimie Tomasza Golloba miało pomóc drużynie walczyć o najwyższe cele, a początek sezonu wskazywał, że faktycznie tak może być. Unibax wygrał aż osiem z pierwszych dziesięciu meczów, jeden zremisował i tylko raz minimalnie przegrał (co ciekawe, z outsiderem tabeli z Gniezna). Później jednak zaczęły się schody. Kontuzje najpierw Darcy'ego Warda, a następnie Chrisa Holdera powodowały, że drużyna jeździła osłabiona i czasami nawet mimo rewelacyjnej postawy Pawła Przedpełskiego, nie udawało się jej zwyciężać.

Problemem toruńskiego klubu był brak solidnego rezerwowego, który mógłby z powodzeniem zastąpić któregoś z "Turbo Twins". Kiedy była możliwość, starano się stosować zastępstwo zawodnika, kiedy nie, szansę występu otrzymali m.in. zakontraktowani w trakcie sezonu Edward Kennett i Matej Kus. Obaj jednak nie prezentowali ekstraligowego poziomu. W końcu pod koniec rundy zasadniczej udało się dojść do porozumienia z Ryanem Sullivanem, który zgodził się wznowić karierę i pomóc zespołowi.

Forma 38-letniego zawodnika nie była jednak najwyższa, co też w związku z długą przerwą w startach nie mogło dziwić. "Saletra" pojechał w sumie w czterech spotkaniach, w których kolejno zdobywał 1+1, 9+1, 2+1 oraz 1 punkt. W ostatnich potyczkach kierownictwo klubu mając już możliwość do stosowania "zet zetki" za Holdera, decydowało się właśnie na ten krok.

Mimo problemów z kontuzjami, dzięki ambitnej i skutecznej jeździe zwłaszcza na początku rozgrywek, Unibax zdołał zakończyć rundę zasadniczą na trzeciej pozycji. W fazie play-off o drużynie zrobiło się głośno. Najpierw sporo dyskutowało się o decyzjach sędziowskich z meczów z Dospel Włókniarzem Częstochowa, gdzie doszło m.in. do fatalnie wyglądającego upadku Emila Sajfutdinowa czy wykluczenia w rewanżu za niesportowe zachowanie Rafała Szombierskiego. Prawdziwa burza rozpętała się jednak dopiero w finale, a dokładniej przed rewanżem w Zielonej Górze, gdzie Unibax ze względu na brak Tomasza Golloba w składzie i możliwości przełożenia spotkania, oddał je walkowerem. Wydarzenie to mocno odbiło się nie tylko na wizerunku klubu, ale i całej ligi.

Mimo tamtych wydarzeń, kibice z Torunia z pewnością mają kilka miłych wspomnień związanych z tym sezonem. Do tych na pewno można zaliczyć m.in. postawę młodego Pawła Przedpełskiego czy drugie miejsce ich klubu w klasyfikacji medalowej 2013 roku.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (521)
  • Magitszny Boncur Zgłoś komentarz
    Zapraszam do Torunia jak chcecie powyzywać Torunian ;) pyskować na forum to każdy potrafi frajerzy :*
    • Podgórzanka Zgłoś komentarz
      Ciągły lament wielu nieudaczników,frustratów,trolli ale o czym wy teraz byście pisali ?
      • tomas68 Zgłoś komentarz
        Kompromitacja to jest ten tekst,bo tak stanowi jakby to on sam brał udział w tej rywalizacji. Od Torunia to wy się pięknie odczepcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        • Toro Fa Zgłoś komentarz
          Jakby powiedział Dudek gdyby jeździł w Toruniu: zesrało się!
          • leonsjo Zgłoś komentarz
            i tak mamy srebro i tak,ale nie daliśmy satysfakcjii co niektórym co się smiali po wypadku Golloba w GP.Spójrz może czasem na realia z drugiej strony zamiataczu....
            • Cysio Zgłoś komentarz
              Mój wymarzony scenariusz na następny sezon to Unibax jak Felix z popiołów podnosi się z -12 do 4 miejsca przed PO. W półfinale PO miażdży Falubaz(na W69 40-50, na MA z litości nie
              Czytaj całość
              podam wyniku ;) ). W finale spotyka się z drużyną Zmory i wywiera srogą zemstę na Karatece KK i W Bandę Go Zmarzliku :D ps. W meczu o 3 miejsce Byki biorą na rogi Falubaz, a Hampel wysyła CV Dworakowskiemu :)
              • jacho575 Zgłoś komentarz
                zapomnialem powiedziec tchorze nie maja glosu
                • jacho575 Zgłoś komentarz
                  zniknij zamilcz wont rydzyku
                  • jacho575 Zgłoś komentarz
                    ty cysio buraku
                    • slavo880 Zgłoś komentarz
                      Zatem zacznijmy i skończmy na tym, że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą. My Torunianie, jako kupujący mecze i sędziów oraz Szombierskiego nie jesteśmy godni stawać w
                      Czytaj całość
                      szranki słowne, telefoniczne oraz fizyczne ze "świętymi" zespołami z Zielonej i Czewy.
                      • Cysio Zgłoś komentarz
                        Właśnie pogrzebali SEC - zajrzyj na następny temat.
                        • Cysio Zgłoś komentarz
                          No i usunęli mi linka :) Słowa RD w Toruniu: "Dowhan: - Nie było żadnych SMS-ów i żadnych rozmów. Była normalna rozmowa z jednym z właścicieli klubu."
                          • Karol33 Zgłoś komentarz
                            Oczywiste że były rozmowy RK z Dowhanem, prawdopodobnie były jakieś ustalenia które Dowhan odwołał czy chciał zmienić i RK sie wku...i zabrał zabawki twierdząc że nie będzie
                            Czytaj całość
                            żadnego świętowania. Natomiast na temat samej rozmowy jak to było w 100% i tak się nie dowiemy, wiedzą tylko Ci którzy mają o tym wiedzieć i tyle.
                            Zobacz więcej komentarzy (93)