Transfery: Oni są jeszcze do wzięcia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Okienko transferowe otwarte zostało kilka dni temu i kluby dokonały wielu ciekawych transferów, ale na rynku wciąż pozostają wartościowi żużlowcy. Sprawdziliśmy, którzy z nich są jeszcze do wzięcia.

1
/ 8

Młodszy z braci Pawlickich w minionym sezonie był liderem Fogo Unii Leszno i zdobył z tym zespołem tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Po zakończeniu rozgrywek obie strony rozpoczęły rozmowy dotyczące warunków finansowych na kolejny sezon. Jednak bracia Pawliccy nie doszli do porozumienia z dotychczasowym klubem i podjęli decyzję o przenosinach.

Przemysław Pawlicki w przyszłym sezonie reprezentować będzie barwy Stali Gorzów, a Piotr Pawlicki wciąż szuka nowego pracodawcy. Jest on najbardziej utytułowanym zawodnikiem, który wciąż jest do wzięcia na rynku transferowym. Warto dodać, że dla "Pitera" nadchodzący sezon będzie pierwszym w gronie seniorów, a do tego debiutanckim w cyklu Grand Prix.

2
/ 8

Wychowanek częstochowskiego Włókniarza miniony sezon spędził w ŻKS ROW Rybnik. Przez większość rozgrywek był liderem rybnickiego zespołu, lecz zawiódł w półfinałowych spotkaniach Nice Polskiej Ligi Żużlowej, w którym śląski klub zmierzył się z Ostrovią. Sezon zakończył z piątą średnią na zapleczu Ekstraligi.

Ułamek po raz ostatni w najwyższej klasie rozgrywkowej ścigał się w 2013 roku, kiedy to reprezentował barwy Startu Gniezno. W kolejnym sezonie był zawodnikiem GKM-u Grudziądz. 40-letnim żużlowcem interesują się zarówno kluby z PGE Ekstraligi, jak i Nice Polskiej Ligi Żużlowej.

3
/ 8

"Gapa" w minionym sezonie był zawodnikiem MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów. Wystąpił on w jedenastu pojedynkach gorzowskiego zespołu, ale nie zachwycał formą. Łącznie z bonusami zdobył 52 "oczka", co przełożyło się na średnią 1,182 punktu na bieg.

Nic więc dziwnego, że Gapiński nie zyskał zaufania włodarzy gorzowskiego klubu i musi sobie szukać nowego pracodawcy. Zainteresowane jego usługami są zespoły zarówno z PGE Ekstraligi, jak i Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Wychowanek pilskiej Polonii po pobycie w Gorzowie chce udowodnić, że nadal stać go na wysokie zdobycze punktowe.

4
/ 8

W tym roku Rune Holta reprezentował barwy MDM Komputery ŻKS Ostrovii, z którą zajął drugą pozycję w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Doświadczony Norweg z polskim paszportem na zapleczu PGE Ekstraligi udowodnił, że stać go na dobrą jazdę. Był pewnym punktem zespołu prowadzonego przez Marka Cieślaka i miał trzecią średnią na zapleczu Ekstraligi.

Po tak udanym sezonie zainteresowanie Holtą jest duże. Miał on oferty z kilku polskich klubów, ale wciąż pozostaje bez nowego pracodawcy. Przyszłość 42-letniego żużlowca powinna rozstrzygnąć się w najbliższych dniach i nie jest wykluczone, że następny sezon spędzi w najwyższej klasie rozgrywkowej.

5
/ 8

To kolejny Polak w naszym zestawieniu najbardziej wartościowych zawodników, którzy wciąż są dostępni na rynku transferowym. Lampart był jednym z objawień minionego sezonu i pewnym punktem PGE Stali Rzeszów. Przed startem rozgrywek Żużlowiec uznawany był za jednego ze słabszych seniorów w Ekstralidze, a ostatecznie wykręcił średnią 1,433. Świetnie spisywał się na rzeszowskim torze.

Jednak sytuacja ekonomiczno-finansowa klubu z Rzeszowa klubu jest fatalna i Lampart najprawdopodobniej opuści swój macierzysty zespół. Trudno będzie mu znaleźć pracę w najwyższej klasie rozgrywkowej, gdyż większość drużyn ma już skompletowane składy. Lampart w tym sezonie potwierdził, że jest wartościowym zawodnikiem i warto na niego stawiać.

6
/ 8

Australijczyk sezonu 2015 nie może zaliczyć do udanych. Wypadł on z cyklu Grand Prix, a także w Nice Polskiej Lidze Żużlowej nie zawsze spisywał się na miarę oczekiwań. Co prawda zanotował szóstą średnią na zapleczu PGE Ekstraligi, ale kibice ŻKS ROW Rybnik nie do końca byli zadowoleni z jego postawy.

Po awansie rybniczan do najwyższej klasy rozgrywkowej władze śląskiego klubu postanowiły wzmocnić pozycje seniorskie. Do zespołu dołączyli Grigorij Łaguta i Andreas Jonsson. W związku z tym Batchelor musi sobie szukać nowego pracodawcy.

7
/ 8

Szwed w tym roku świętował z Fogo Unią Leszno zdobycie złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Wystąpił on w jedenastu pojedynkach Byków, ale rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. Wraz z bonusami zdobył 50 "oczek", a jego średnia wyniosła 1,351 punktu na bieg.

Jonasson w przeszłości pokazał, że stać go na wysokie zdobycze punktowe na zapleczu Ekstraligi, ale bycie liderem zespołu w elicie to dla niego jeszcze za wysokie progi. Ze znalezieniem pracodawcy w Nice Polskiej Lidze Żużlowej nie powinien mieć jednak problemu.

8
/ 8

W 2014 roku Piotr Świderski był ważnym ogniwem Stali Gorzów, z którą sięgnął po tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Jednak miniony sezon nie był tak udany dla "Świdra". Miał problemy z wywalczeniem miejsca w podstawowym składzie gorzowskiego zespołu.

Wystąpił w sześciu spotkaniach, w których na swoim koncie zapisał wraz z bonusami 24 punkty. Średnia 1,200 na kolana nie powala, ale Świderski nie może narzekać na brak zainteresowania klubów z niższej klasy rozgrywkowej.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (30)
avatar
RECON_1
27.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podejrzewam ze goscie juz zaczynaja panikowac i tym samym zeby sie gdzies zalapac to ida z cena w dol.  
Big Lebowski
25.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artur jesteś? Przepraszam ale nie mogę tolerować sortowania ludzi. Wybacz. Lubię posiedzieć przy swoim stoliku i wypić drinka z każdym normalnym człowiekiem, ale nie zdzierżę kukluxklanu i tem Czytaj całość
avatar
Shymek
25.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piotr za bardzo chce pozostać /;z nami dlatego będzie jak było  
avatar
gks_wybrzeze
25.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pitera tez bym widział w Rybniku jak ktos tu wcześniej wspomniał dla wyrównania ligi ,no i chyba dla niego to chyba priorytet polska elipa skoro cos chce pokazać w GP.Podejrzewam że jego wyguro Czytaj całość
avatar
yes
24.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...na rynku wciąż pozostają wartościowi żużlowcy" - pojęcie względne/nieostre. Mniej wartościowi też szukają miejsca. Wczoraj było na przykład na temat Malitowskiego http://sportowefakty.wp.p Czytaj całość