Ciekawy bój po godzinnej przerwie - zobacz co działo się w Częstochowie (wideo)

{"id":"","title":"","signature":""}

Nice PLŻ, Włókniarz - Wanda: zacięta walka w 3. biegu

Do trzeciego biegu pod taśmą stanęli Edward Mazur, Daniel Jeleniewski, Patrick Hougaard i Artur Czaja. Był to znakomity bieg w szczególności w wykonaniu Duńczyka ze Speedway Wandy. Z początku wydawało się, że gospodarze obejmą podwójne prowadzenie, ale Hougaard najpierw uporał się z Jeleniewskim, a dosłownie na kresce minął Czaję.

Po kolejnym wyścigu mecz został przerwany na ponad godzinę. Wówczas reporterzy TVP mieli czas na przeprowadzenie długich rozmów z uczestnikami meczu.

{"id":"","title":"","signature":""}

Grzegorz Walasek: Nie ja doprowadziłem ten klub do bankructwa. Nadal kocham Częstochowę

Jednym z rozmówców był nowy zawodnik w szeregach Speedway Wandy, który w przeszłości przez wiele lat bronił barw Włókniarza. Walasek został wygwizdany na prezentacji i kibice nie szczędzili mu "uprzejmości". W rozmowie z reporterem telewizji "Greg" wypowiedział się na temat swojej przeszłości w Częstochowie, a także opowiedział o kulisach podpisania kontraktu w Krakowie.

Dziennikarzom TVP udało się również porozmawiać z klubowym kolegą Walaska, Mateuszem Szczepaniakiem, który odniósł się do wspomnień spisanych w autobiografii Marka Cieślaka.

{"id":"","title":"","signature":""}

Szczepaniak odpowiada Cieślakowi. "Najtrudniej przyznać się do swoich błędów"

Młodszy z ostrowskich braci miał okazję współpracować z selekcjonerem kadry narodowej w ubiegłym roku, gdy ten doprowadził do finału Nice Polskiej Ligi Żużlowej ŻKS Ostrovię. Szczepaniak skomentował zarzuty pod swoim adresem, jakie pojawiły się w autobiografii Marka Cieślaka, ale opowiedział też o bieżących sprawach związanych ze swoimi startami w Krakowie.

Później na szczęście mecz udało się kontynuować i kibice obejrzeli kilka ciekawych wyścigów.

{"id":"","title":"","signature":""}

Nice PLŻ, Włókniarz – Wanda: Wielkie ściganie w 9. biegu!

Dość nieoczekiwanie walkę z rewelacyjną parą Włókniarza tworzoną przez Klindta i Jonassona stoczył Edward Mazur. Żużlowiec Wandy jechał między młotem a kowadłem, bo z jednej strony próbował walczyć o prowadzenie, a z drugiej musiał oglądać się na szybkiego rywala. Niezależnie od efektów, wspomniana trójka zawodników stoczyła niesamowity bój, po którym kibice nagrodzili ich owacjami na stojąco.

Równie gromkie barwa otrzymał Jonasson za swoją akcję w trzynastym wyścigu dnia.

{"id":"","title":"","signature":""}

Włókniarz - Wanda: To była akcja meczu! Zobacz kapitalny atak Jonassona

Gdy Włókniarz miał już bezpieczną przewagę, która gwarantowała mu zwycięstwo, gospodarze nieco spuścili z tonu, a jednocześnie wiatru w żagle nabrali goście. Zawodnicy Wandy przede wszystkim zaczęli wygrywać starty. Tak też było w biegu nr 13, ale na przeszkodzie stanął im fenomenalny Jonasson, który już na pierwszym łuku pozbawił ich marzeń o podwójnym zwycięstwie.