W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym podsumowujemy dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia.
Te teksty powstają razem z wami, naszymi czytelnikami. Prezentujemy najbardziej interesujące i twórcze komentarze. Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
6. Stal nie ma kim pokonać Unii. Zamiast hitu będzie jednostronny mecz? - 11 kwietnia, 219 komentarzy
Rufin Sokołowski sądzi, że gorzowianie nie mają zawodników, by wygrać z mistrzami Polski na ich terenie. - Jeżeli spojrzymy na jej skład, to w Lesznie groźnych może być tylko trzech zawodników. Krzysiek Kasprzak, Martin Vaculik i Bartek Zmarzlik. Reszta będzie mieć problem z przywożeniem punktów. A żeby powalczyć o coś w Lesznie, to zdecydowanie za mało - ocenił były prezes Unii.
Nasz rozmówca otrzymał sporą porcję krytyki głównie ze strony kibiców Stali, ale nie tylko. Piszecie o braku szacunku do rywala i dobrej dyspozycji gorzowian w Lesznie w ostatnich latach. - Kto to jest ten Sokołowski? Niech lepiej obstawia wyniki Tańca z Gwiazdami a nie żużla. Ostatnimi czasy Stali bardzo dobrze się jeździło w Lesznie. W tamtym roku pomimo braku Vaculika wygraliśmy mecz. Unia jest faworytem ale wszystko się może zdarzyć - napisał Gueniu.
Mój komentarz: Bez Vaculika, ale z Walaskiem - mecz w Lesznie będzie na pewno czymś nowym dla Stali. Pogromu jednak się nie spodziewam. Niemniej nie zdziwię się, jeśli do niego dojdzie. Leszczynianie są piekielnie mocni, zwłaszcza u siebie, a w Stali na wysokim poziomie może jechać tylko Kasprzak i Zmarzlik. Mam jednak nadzieję, że dołączy do nich ktoś jeszcze. Może nowy nabytek?
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland
5. Chris Holder odebrał paszport. Jacek Frątczak: Trudno mówić o przełomie - 10 kwietnia, 269 komentarzy
W poniedziałek Australijczyk odebrał paszport i wydawało się, że niebawem pojawi się w Toruniu. Menedżer zespołu studził jednak nastroje. - Nie wyciągamy jednak żadnych wniosków z tytułu odebrania paszportu. Nie oznacza to przecież, że Holder pojawił się już w Toruniu. To w zasadzie nie zmienia nic w sytuacji klubu - podkreślał Jacek Frątczak w rozmowie z naszym portalem.
W komentarzach byliście surowi dla Holdera. Jak przypuszczaliście, czekała go ciężka walka o wejście do składu. Padło również wiele pytań dotyczących formy i treningów Australijczyka. - Nie no super. Mamy 10 kwietnia 2018 i Chris Holder wreszcie odebrał paszport. Teraz będzie mógł zacząć się przygotowywać do sezonu. Może na listopad będzie gotowy i wtedy go łaskawie poprosimy czy zechciałby wystartować w meczu - napisał thorndal.
Mój komentarz: Jesteśmy już po meczu ze Spartą i z większym dystansem możemy spojrzeć na wasze opinie dotyczące Holdera. Jego 12 punktów w sobotnim meczu mówi wszystko. Z pewnością Australijczyk był dodatkowo zmotywowany całą sytuacją wokół swoich problemów. W Toruniu jest bohaterem i cieszą się, że były mistrz świata nie rozstał się z zespołem przed sezonem 2018. Ja bym jednak zachował spokój. Dopiero trzy, cztery mecze pokażą, czy Holder rzeczywiście będzie liderem Get Well w tym roku.
4. Stal dogadała się z Get Well Toruń. Grzegorz Walasek wypożyczony do Gorzowa! - 14 kwietnia, 300 komentarzy
Gorzowianie uznali, że Walasek w obecnej sytuacji klubu będzie najlepszą opcją. Wydawało się, że Polak zostanie wypożyczony z Get Well do któregoś z klubów Nice 1. LŻ. Stal była jednak bardzo zdeterminowana i torunianie podratowali ją. Działacze brązowych medalistów dziękowali za szybkie załatwienie sprawy Ilonie Termińskiej, prezes Get Well.
Już wyniki ankiety pokazały, że pozytywnie oceniacie ruch Stali. 71 proc. z was uznaje sprowadzenie Walaska za dobry ruch. Samego zawodnika jednak żałujecie. Niektórzy piszą o niegodnym potraktowaniu przez Get Well. Poza tym wychował się w Falubazie i część kibiców już zapowiada, że nie będzie klaskać po wyścigach z jego udziałem. - Kiedyś się na niego gwizdało, a teraz będzie trzeba mu klaskać? Ja na trzeźwo, tego robił nie będę. Najwyżej po pięciu dębowych-mocnych i zwycięstwach biegowych, i to tylko, po, porywającym wyścigu - napisał Rusek - Zacisze.
Mój komentarz: Ja tam bym klaskał mimo wszystko. Jeszcze może się okazać, że ten Walasek uratuje skórę Stali w najbliższych meczach. Nie chodzi nawet o wygrane, ale o uniknięcie pogromów. Przed gorzowianami dwa trudne wyjazdy - do Leszna i Wrocławia. Doświadczony żużlowiec lubi zaskakiwać. Kto wie, może zrobi to już w swoim debiucie w barwach Stali?
3. Martin Vaculik kontuzjowany?! Wściekły Zmora! - 12 kwietnia, 301 komentarzy
W czwartkowym meczu ligi angielskiej kontuzji nabawił się Martin Vaculik. Słowak złamał kostkę i nie zobaczymy go na torze przez około dwa miesiące. Nic dziwnego, że zaraz po wypadku wzburzenia nie ukrywał prezes Cash Broker Stali. - Sezon porządnie nie wystartował, a już prawdopodobnie straciliśmy zawodnika - napisał Ireneusz Maciej Zmora.
Życzycie Vaculikowi powrotu do zdrowia i zwracacie uwagę na słabą sytuację Stali, jednak mocno krytykujecie sam wyjazd do Anglii. Dla części z was ściganie się na Wyspach Brytyjskich nie ma sensu. - I płakać i śmiać się chce. W Polsce w najlepiej opłacanej lidze na świecie jak nie ma toru jak stół albo pokropi deszcz to dżentelmeni nawet nie myślą aby wyjechać na tor. A tam w Anglii za parę funtów mało się nie pozabijają, bo mecz musi się odbyć bo przyszło przecież "pińcet" osób - napisał sibi-gw.
Mój komentarz: Kontuzja Vaculika mocno zmienia sytuację gorzowian. To niewątpliwie duże osłabienie zespołu. Jednocześnie jednak nie ma co rozpaczać i trzeba wziąć się w garść. Dwa miesiące, o których mówi trener Chomski, to nie pół roku. Niemniej nie dziwię się, że krytykujecie jazdę w Anglii. Nie można jej jednak zabronić. To byłoby zbyt wiele.
2. Włókniarz - Unia Tarnów: Pedersen to za mało. Sztab Unii przespał drugą część meczu (relacja) - 13 kwietnia, 310 komentarzy
Do ósmego wyścigu byliśmy świadkami bardzo wyrównanego spotkania. Później jednak gospodarze wzięli sprawę w swoje ręce. W trzech kolejnych biegach wygrywali 5:1 i było po meczu. Świetnie spisał się Nicki Pedersen, który zdobył 17 punktów. W pojedynkę nie był w stanie stawić czoła silnemu Włókniarzowi. Ostatecznie częstochowianie wygrali 54:36.
Podkreślacie, że poza rewelacyjnym Duńczykiem w barwach Grupy Azoty Unii nie miał kto walczyć. Po nim w zespole z Tarnowa długo, długo nic. Niektórzy z was zwracają uwagę na kąśliwe komentarze pod adresem Pedersena przed sezonem. Pierwsze mecze pokazują, że wrócił w wielkim stylu. - Nicki pokazuje Lesznu że niepotrzebnie poszedł na zesłanie. Chyba chce zasłużyć na powrót. Szczerze nie wierzyłem w taka jazdę dzika - napisał żółtoniebieski czesio.
Mój komentarz: Rzeczywiście, chyba mało kto wierzył w tak dobrą dyspozycję Pedersena po ciężkiej kontuzji. Przecież mówiło się nawet o końcu kariery. To jednak już za byłym mistrzem świata. Przed Unią natomiast ciężka walka o utrzymanie. U siebie beniaminek może czasem sprawi niespodziankę, ale może brakować punktów na wyjazdach. Włókniarz? Bez wątpienia może powalczyć o play-off.
1. Get Well - Sparta: Paszport Holdera cenniejszy niż złoto. Australijczyk bohaterem po jednym treningu! (relacja) - 14 kwietnia, 674 komentarze
Torunianie odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Bohaterem gospodarzy został Chris Holder, który powrócił w wielkim stylu. Uciszył tym samym swoich wielkich krytyków. Sam przebieg spotkania był bardzo wyrównany i dopiero przed biegami nominowanymi Get Well stworzył sobie przewagę sześciu punktów. To wystarczyło do pokonania Sparty.
Radość toruńskich fanów w komentarzach jest uzasadniona. Piszecie, że wreszcie zobaczyliście waleczną i ambitną drużynę, a wiara w nią odżyła. Zwracacie uwagę na nie najlepszą dyspozycję dnia Nielsa Kristiana Iversena. Gdyby zdobył więcej punktów, zwycięstwo byłoby bardziej okazałe. - Iversen wrócił do dyspozycji za czasów Falubazu a Doyle też nie zachwycił. Kto by pomyślał, że wynik pociągną Paweł i Holder. Poza tym najbardziej trafna zmiana to Kościelski, zaliczył upadek za 1 pkt meczowy . Cyrk z karetką to pełna profeska żeby nie było. Holder jak za dawnych czasów , tutaj pełen szacun - napisał gul falubaz.
Mój komentarz: Bez wątpienia upadek juniora Get Well w 12. biegu zmienił losy meczu. Z 5:1 dla Sparty zrobiło się 3:3 i zupełnie nie dziwię się wrocławianom, że byli wściekli. Nie zmienia to jednak faktu, że gospodarze pokazali się z dobrej strony. W zasadzie do pełni szczęścia zabrakło lepszej jazdy Iversena. Gościom brakowało mocnego Milika albo lepszego Janowskiego. W Sparcie dużym problemem może być jednak druga linia. Dróżdż i Lebiediew chcą jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Toruniu.