W tym artykule dowiesz się o:
Wielka chęć rewanżu
W kwietniu Moje Bermudy Stal Gorzów zdobyła stadion im. Alfreda Smoczyka (48:42). Nic dziwnego, że przed niedzielnym hitem PGE Ekstraligi Fogo Unia Leszno miała ogromną motywację, by zrewanżować się wicemistrzom.
Hit nie zawiódł
Spotkanie na stadionie im. Edwarda Jancarza trzymało w napięciu do samego końca. Moje Bermudy Stal dopiero w ostatnim wyścigu zapewniła sobie zwycięstwo. Wygrała przewagą czterech punktów (47:43). Właśnie cztery "oczka" były najwyższą różnicą w całym spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki mówi o chaosie i braku pewności siebie
Kontrowersyjne wykluczenie
Nie brakowało też kontrowersji. Z wyścigu młodzieżowego został wykluczony Kacper Pludra, który w wyniku ścinania i zakładania się na Wiktora Jasińskiego na pierwszym łuku stracił sporo szprych w kole. Nie był w stanie jechać i położył motocykl, by uniknąć groźniejszego karambolu.
Niecodzienne sceny
W powtórce wyścigu juniorskiego swój pierwszy bieg w karierze w PGE Ekstralidze wygrał Damian Ratajczak. Pod koniec pierwszego okrążenia doszło do niecodziennej sytuacji. Kamil Nowacki popełnił błąd, który skończył się kontaktem z Wiktorem Jasińskim. Nowacki upadł, ale pozbierał się i ukończył wyścig, dojeżdżając do mety po jeden punkt.
[b]
16-letni bohater[/b]
Wspomniany Damian Ratajczak zaskoczył żużlową Polskę w czwartym biegu. Świetnie ruszył spod taśmy i przy asyście Jason Doyle'a, który asekurował partnera, dowiózł drugą w niedzielę trójkę. - Bardzo cieszę się, że udało mi się wygrać te dwa wyścigi. Wykonujemy ciężką pracę z teamem i widać tego efekty - mówił w rozmowie z Łukaszem Benzem Damian Ratajczak.
Co się dzieje z Pawlickim?
Fogo Unia być może wygrałaby w Gorzowie, gdyby na swoim poziomie pojechał m.in. Piotr Pawlicki. Ten jednak był bardzo wolny. - Miał problem z dopasowaniem motocykli. Zmieniał, szukał cały czas. Jest problem i mało czasu na jego rozwiązanie, ale Piotr Pawlicki to ambitny zawodnik i wierzę, że zdoła to poukładać - tłumaczył nam Piotr Baron.
Mistrz bez play-off?
Choć Fogo Unia Leszno w ostatnich trzech meczach zdobywała ponad 40 punktów, to jednak każdy z nich kończył się porażką mistrzów Polski. W efekcie Byki są w tej chwili na piątym miejscu i o awans do play-offów może być ciężko.