Żużel w obrazkach. W Grudziądzu feta jak po mistrzostwie. GKM oszalał z radości

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oglądając obrazki po meczu ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - Eltrox Włókniarz Częstochowa można było odnieść wrażenie, że gospodarze wygrali PGE Ekstraligę. Feta była taka, jak gdyby zdobyli mistrzostwo Polski.

1
/ 7

Mecz o wszystko

Tylko wygrana dawała ZOOleszcz DPV Logistic GKM-owi Grudziądz utrzymanie w PGE Ekstralidze na sezon 2022. Eltrox Włókniarz Częstochowa na obczyźnie jechał natomiast o pietruszkę. Już przed tym meczem nie miał szans na awans do play-off.

2
/ 7

Nie położyli się

Choć drużyna Piotra Świderskiego jechała tylko po to, by godnie pożegnać sezon, nie odpuściła mającym nóż na gardle grudziądzanom. Dopiero po wygranych gospodarzy w biegach 10-11. GKM wysunął się na ośmiopunktowe prowadzenie.

3
/ 7

Walka do końca

Włókniarz nie zamierzał odpuszczać. Po 13. wyścigu, z którego po upadku wyleciał Kenneth Bjerre, goście zniwelowali straty do dwóch punktów (40:38). Matematyka byłą prosta: GKM w dwóch ostatnich biegach musiał uzbierać co najmniej sześć oczek, by zrealizować swój cel.

4
/ 7

Prawdziwy thriller

W przedostatniej gonitwie padł wynik 4:2 dla miejscowych. Emocje sięgnęły zenitu, bo Włókniarz nadal miał realną szansę na wyszarpanie remisu w całym meczu. Na wysokości zadania stanął jednak Przemysław Pawlicki, którego indywidualna wygrana dała GKM-owi wygraną w całym spotkaniu, a zarazem utrzymanie w elicie.

ZOBACZ WIDEO Apator potwierdza zainteresowanie Drabikiem! Co z Miedzińskim?

5
/ 7

Feta jak po mistrzostwie

W Grudziądzu oglądaliśmy wybuch euforii. Kibice i cała drużyna ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u świętowała tak, jakby co najmniej zdobyła mistrzostwo Polski. Ale radości nie ma się co dziwić, wszak jedną nogą grudziądzanie byli w eWinner 1. Lidze.

6
/ 7

Szybko nie poszli spać

- Zobaczcie, co tu się dzieje! Te emocje są po prostu nie do opisania - mówił na gorący Norbert Krakowiak dla klubowej telewizji grudziądzkiego klubu. Jedno jest pewne: Grudziądz w nocy z niedzieli na poniedziałek na pewno szybko nie zasnął.

7
/ 7

Co dalej?

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi z pozostania w PGE Ekstralidze. Teraz siadamy do rozmów, tak by ta drużyna w przyszłym sezonie była mocniejsza - powiedział nam szef GKM-u Marcin Murawski. Dalszą chęć jazdy w żółto-niebieskich barwach otwarcie zadeklarował już Krzysztof Kasprzak.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
avatar
Bogus C
25.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasprzak chce zostać, ale czy Grudziądz chce, żeby Kasprzak został?  
avatar
k 53 GKM
25.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam. Tak, MIASTO speedwaya.Tak Nas tu obrazali/czesc userow/kluby, wysmiewali a GKM pomalutku, pocichutku 8/osmy/ sezon z rzedu pojedzie w PGEE...BRAWO:::))))  
avatar
pawel88
24.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cóż, widać w Grudziądzu potrafimy się cieszyc z mały rzeczy. Nie jesteśmy tak zblazowani jak niektórzy, ze liczy się tylko medal. Po prostu kochamy żużel. Miasto speedwaya.  
avatar
Tyfus Wielki Pierwszy
24.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak po złocie? Może chodzi o to że pierwszy rok utrzymali się sportowo...?  
avatar
Judenrat45
24.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co roku mają taką fetę nic nowego.