W tym artykule dowiesz się o:
Mecz o wszystko
Tylko wygrana dawała ZOOleszcz DPV Logistic GKM-owi Grudziądz utrzymanie w PGE Ekstralidze na sezon 2022. Eltrox Włókniarz Częstochowa na obczyźnie jechał natomiast o pietruszkę. Już przed tym meczem nie miał szans na awans do play-off.
Nie położyli się
Choć drużyna Piotra Świderskiego jechała tylko po to, by godnie pożegnać sezon, nie odpuściła mającym nóż na gardle grudziądzanom. Dopiero po wygranych gospodarzy w biegach 10-11. GKM wysunął się na ośmiopunktowe prowadzenie.
Walka do końca
Włókniarz nie zamierzał odpuszczać. Po 13. wyścigu, z którego po upadku wyleciał Kenneth Bjerre, goście zniwelowali straty do dwóch punktów (40:38). Matematyka byłą prosta: GKM w dwóch ostatnich biegach musiał uzbierać co najmniej sześć oczek, by zrealizować swój cel.
Prawdziwy thriller
W przedostatniej gonitwie padł wynik 4:2 dla miejscowych. Emocje sięgnęły zenitu, bo Włókniarz nadal miał realną szansę na wyszarpanie remisu w całym meczu. Na wysokości zadania stanął jednak Przemysław Pawlicki, którego indywidualna wygrana dała GKM-owi wygraną w całym spotkaniu, a zarazem utrzymanie w elicie.
ZOBACZ WIDEO Apator potwierdza zainteresowanie Drabikiem! Co z Miedzińskim?
Feta jak po mistrzostwie
W Grudziądzu oglądaliśmy wybuch euforii. Kibice i cała drużyna ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u świętowała tak, jakby co najmniej zdobyła mistrzostwo Polski. Ale radości nie ma się co dziwić, wszak jedną nogą grudziądzanie byli w eWinner 1. Lidze.
Szybko nie poszli spać
- Zobaczcie, co tu się dzieje! Te emocje są po prostu nie do opisania - mówił na gorący Norbert Krakowiak dla klubowej telewizji grudziądzkiego klubu. Jedno jest pewne: Grudziądz w nocy z niedzieli na poniedziałek na pewno szybko nie zasnął.
Co dalej?
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi z pozostania w PGE Ekstralidze. Teraz siadamy do rozmów, tak by ta drużyna w przyszłym sezonie była mocniejsza - powiedział nam szef GKM-u Marcin Murawski. Dalszą chęć jazdy w żółto-niebieskich barwach otwarcie zadeklarował już Krzysztof Kasprzak.