W tym artykule dowiesz się o:
8. miejsce - Arged Malesa Ostrów
Jeśli mam być szczery, to beniaminek nie ma zbyt dużych szans. W odróżnieniu od wielu ekspertów nie podzielam opinii, że utrzymanie obecnego składu to była właściwa strategia. Uważam, że ostrowianie popełnili błąd, bo należało wykonać więcej ruchów. To dotyczy zwłaszcza obcokrajowców. Byłem zdziwiony, że nie walczyli również o Mateja Zagara, który wylądował ostatecznie w Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Moim zdaniem wtedy byłby dla nich promyk nadziei.
7. miejsce - ZOOleszcz GKM Grudziądz
Powinni się znowu utrzymać, ale na nic więcej nie liczę. Nie widzę tej drużyny w play-off. Moim zdaniem po trudnym sezonie oni się nawet nieco osłabili, bo blado wygląda formacja juniorska, która w tym roku nie była najgorsza za sprawą Mateusza Bartkowiaka i Denisa Zielińskiego. Tymczasem w przyszłym sezonie obu w GKM-ie już nie będzie. Zmiany w formacji seniorskiej też nie rzucają na kolana. Gdyby nie słaby skład Arged Malesy Ostrów, to mogliby mieć wielkie problemy.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Mecze w poniedziałki? Ekspert komentuje: "Silniejszy będzie dyktował warunki"
6. miejsce - Fogo Unia Leszno
Pewnie narażę się mojemu dobremu znajomemu Józefowi Dworakowskiemu, ale uważam, że ekipie z Leszna będzie bardzo trudno. Może i Emil Sajfutdinow ma za sobą przeciętny sezon w PGE Ekstralidze, ale wcześniej przez lata był podporą tej drużyny. Nie wierzę, że David Bellego będzie w stanie go godnie zastąpić. Unia się osłabiła, co przy ruchach innych drużyn może mieć duży wpływ na spadek w tabeli. Nie mam jednak wątpliwości, że w play-off się znajdą.
5. miejsce - Eltrox Włókniarz Częstochowa
Świetni juniorzy, być może nawet najlepsi w lidze, ale jest za dużo wątpliwości w formacji sesniorskiej. Jonas Jeppesen mnie za bardzo nie przekonuje, a forma takich zawodników jak Bartosz Smektała, Kacper Woryna czy Fredrik Lindgren to duża zagadka. Pewniakiem jest dla mnie w zasadzie tylko Leon Madsen, a to oznacza, że Włókniarzowi może zabraknąć armat.
4. miejsce - Apator Toruń
Może i byli królem polowania, bo sprowadzenia Patryka Dudka i Emila Sajfutdinowa naprawdę robi wrażenie, ale uważam, że mają dziury w formacji juniorskiej. Bez tego nie da się walczyć o najwyższe cele. Nie mam jednak wątpliwości, że po takich inwestycjach zaliczą progres jako drużyna.
3. miejsce - Motor Lublin
Maksym Drabik w miejsce Krzysztofa Buczkowskiego na pewno zrobi różnicę. Będą bardziej kompletni, a największym atutem pozostanie znakomita formacja młodzieżowa. Do finału może jednak czegoś zabraknąć. Nierówny jest Grigorij Łaguta, a Jarosław Hampel jeździ zdecydowanie gorzej na wyjazdach niż na własnym torze.
Zobacz także: Nielsen mówi, że Motor może wygrać ligę
2. miejsce - Betard Sparta Wrocław
To nadal piekielnie silna drużyna. Mają trzy armaty i ciekawą drugą linię. Dzięki temu są bardzo wyrównanym zespołem. Transfer Bartłomieja Kowalskiego dokonany rzutem na taśmę to na pewno istotny ruch, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak wzmocniła się konkurencja. Uważam, że na pewno znajdą się w wielkim finale i zrobią wszystko, żeby powtórzyć sukces. Liczę jednak, że ostatecznie czegoś im zabraknie.
1. miejsce - Moje Bermudy Stal Gorzów
Tak podpowiada mi serce, ale logika też mówi, że ten scenariusz jest jak najbardziej możliwy. Nie ma wprawdzie Bartłomieja Kowalskiego, ale udało się porozumieć z Mateuszem Bartkowiakiem. Kiedy dołączy Oskar Paluch, to formacja juniorska nie będzie już taka zła. Jeśli chodzi o seniorów, wszystko wygląda bardzo okazale. Transfer Patricka Hansena może okazać się strzałem w dziesiątkę. Moim zdaniem gorzowianie staną się z czasem zespołem kompletnym i dlatego wierzę w złoty medal.
Zobacz także: Szef żużla w Canal+ proponuje zmiany w polskim żużlu