Bieg przerwany. Groźny upadek Kevina Fajfera w drugim wirażu.

Zawodnik Startu Gniezno jechał na drugiej pozycji. Na wejściu w drugi łuk wjechał mu Timo Lahti, ale powtórki telewizyjne wykazały, że nie było tam kontaktu z winy Fina.

Kevin Fajfer nie zgadza się z decyzją sędziego. Jego zdaniem doszło do kontaktu.

Powtórka. Pewna wygrana Unii Tarnów, która zwycięża także w tym meczu.

Nagel nie odpuszczał w walce o dwa punkty. Wykorzystał błąd Lewiszyna na pierwszym wirażu ostatniego okrążenia i wyprzedził Ukraińca.

Bieg przerwany. Ciasno w pierwszym wirażu, gdzie doszło do kontaktu zawodników Unii Tarnów. Zabrakło też miejsca dla Sama Mastersa, który upadł.

Sędzia Paweł Palka podjął decyzję o wykluczeniu Lewiszyna z powtórki.

Ukrainiec jest wściekły na decyzję arbitra. Jak poinformował Mateusz Dziopa na antenie Canal+ Sport, żużlowiec chciał porozmawiać z sędzią, ale sztab szkoleniowy uspokoił swojego zawodnika.

Powtórka. Do końca Fajfer atakował Lahtiego.

Bieg przerwany. Ruszył się na starcie Kyle Howarth.

Powtórka. Do samego końca Howarth ścigał Cyfera.

W starciu doświadczenia z młodzieżą górą ci pierwsi, choć Unia Tarnów mogła wygrać podwójnie, ale Villads Nagel na trzecim okrążeniu wyprzedził Jeleniewskiego. Na ostatnim wirażu zaatakował go jeszcze Henriksson, ale był zbyt wolny.

Bellego na wyjściu z pierwszego wirażu wyjechał na prowadzenie, którego nie oddał do samego końca.

Chciał się wstrzelić w start Gomólski, ale ruszaniem pod taśmą sam się ukarał i został daleko z tyłu. Pewne zwycięstwo gospodarzy.

Lahtiego wyciągnęło w pierwszym wirażu i przeszkodził nieco Heleniakowi.

Ostrzeżenie dla Lahtiego za czołganie się na starcie.

Pewne zwycięstwo Sama Mastersa.

Bieg bez większej historii, bowiem, jak ułożyła się kolejność na wyjściu z pierwszego wirażu, tak też dojechali do mety na remis.

Świetny start Adriana Cyfera z pierwszego pola, ale wychowanek Stali Gorzów był zbyt wolny i szybko wyprzedził go Hendriksson. Cyfer musi poczynić spore zmiany, bo na trzecim okrążeniu wyprzedził go również Fajfer.

Czapla i Henriksson próbowali jechać parą, ale nieporozumienie zawodników Startu wykorzystał w drugim wirażu Lewiszyn.

I znów świetnie ze startu zawodnik, który stanął na polu najbliżej bandy. Za plecami Lahtiego Bellego ścigał cały czas Mastersa. Francuz był w stanie zbliżyć się do Australijczyka na tyle, by się z nim nawet zrównać, ale zabrakło prędkości, aby wyprzedzić.

Bardzo dobrze ze startu zawodnicy Ultrapur Startu Gniezno, którzy mieli szansę objąć podwójne prowadzenie. Roszak jednak został zablokowany przez jednego z rywali, a chwilę później upadł w drugim wirażu.

Świetnie z czwartego pola Cyfer, który wyskoczył na prowadzenie, a za jego plecami znalazł się duet gości. Fajfer rzucił się w pogoń za wychowankiem Stali Gorzów i szukał ścieżki, która pozwoli mu wyprzedzić Cyfera, który jechał mądrze i odpierał wszystkie szarże rywala. Na wyjściu z drugiego wirażu trzeciego okrążenia Fajfer jednak dopiął swego.