Do zdarzenia doszło w ostatnim wyścigu meczu Unia Tarnów - Ultrapur Start Gniezno (47:43). Na drugim łuku upadł jadący na drugiej pozycji Kevin Fajfer (relację ze spotkania przeczytasz TUTAJ).
Wcześniej zaatakował go Timo Lahti, ale powtórki telewizyjne wykazały, że nie było tam winy fińskiego zawodnika. Fajfer natomiast nie zgadzał się z decyzją sędziego, który wykluczył go z powtórki.
Kevin Fajfer w niedzielę i poniedziałek przeszedł szczegółowe badania lekarskie, które wykazały uraz lewego barku.
"Nasz zawodnik jest pod opieką rehabilitantów. Dziś [poniedziałek, 12.08 - dop. red.] nie można jednoznacznie stwierdzić, jak długo potrwa przerwa od jazdy, kiedy gnieźnianin wróci na tor i czy będzie walczył o punkty w półfinale KLŻ przeciwko drużynie z Opola. O postępach w leczeniu będziemy informować" - czytamy w komunikacie klubu na Facebooku (zobacz poniżej).
W pierwszym meczu fazy play-off Ultrapur Start Gniezno zmierzy się na wyjeździe z OK Kolejarzem Opole. To spotkanie zaplanowane zostało na niedzielę, 18 sierpnia o godz. 17:00. Rewanż tydzień później.
Czytaj także:
- Zmarzlik też musi umieć przegrywać. Włókniarz za rok może nie mieć tyle szczęścia
- Wiktor Przyjemski ustalił warunki kontraktu z Polonią Bydgoszcz. "Nie było porozumienia z Apatorem"
ZOBACZ WIDEO: Stal Gorzów działa na rynku transferowym. Kogo obserwuje prezes klubu?
Przed chwilą jeszcze Czaple zbierali z toru.