Przed sezonem, kiedy spoglądano w składy drużyn występujących w Krajowej Lidze Żużlowej, to wymieniano tarnowską Unię i gnieźnieński Start w gronie faworytów najniższego ligowego szczebla. Wielu kibiców i ekspertów nie miało wątpliwości, że to między nimi rozstrzygnie się kwestia awansu do Metalkas 2. Ekstraligi.
Terminarz tak się ułożył, że faworyci rozgrywek spotkali się ze sobą już na inaugurację, a budowa kalendarza była też taka, że mieli fazę zasadniczą również zakończyć między sobą. I tak się stanie w niedzielę, kiedy to Unia gościć będzie Ultrapur Start.
- Z punktu widzenia sportowego na pewno będziemy mieć dwa takie dość konkretne treningi. Jeden najpewniej będzie zamknięty dla publiczności. Wówczas będziemy przygotowywać tor, korzystając oczywiście z sugestii zawodników. Chcemy, by był w stu proc. powtarzalny z treningu na mecz. Nie ukrywam, że to będzie też gra psychologiczna. Chcemy ich dość konkretnie zaskoczyć - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Kamil Góral, p.o. prezesa Unii Tarnów.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Cierniak, Kędzierski, Lewandowski i Sadowski
W marcu lepsi byli podopieczni Tomasza Fajfera, którzy rozpoczęli wówczas wspinaczkę na szczyt i tam też kończą pierwszą część sezonu. Niezależnie od wydarzeń na południowym-wschodzie naszego kraju - Start w play-offach pojedzie z czwartą drużyną w tabeli, a Unia z trzecią.
Spotkanie w Gnieźnie na długo zapadło w pamięć fanom, ale to nie za sprawą niesamowitych emocji, a wydarzeń z udziałem Jana Heleniaka, który omal nie staranował wirażowego. W kwestiach sportowych górą byli gnieźnianie 49:41, a ojcami sukcesu byli Hubert Łęgowik i Sam Masters, którzy zdobyli po 10 punktów z bonusami. Cichym bohaterem Startu był Mikołaj Czapla, który w czterech startach na swoim koncie zapisał osiem oczek. Wśród przyjezdnych prym wiedli Marko Lewiszyn (11 punktów w 5 biegach) i Timo Lahti (10 w 6).
Śmiało można powiedzieć, że dla obu zespołów mecz w Tarnowie będzie dobrym przetarciem przed półfinałami, a kto wie, czy dla Startu nie będzie to też sprawdzian przed ewentualnym finałem. Z pewnością wiedza nabyta w Jaskółczym Gnieźnie w połowie sierpnia przyda się bardziej, niż tarnowianom notatki z marcowego widowiska. Najpierw jednak jedni i drudzy w tym półfinale muszą sobie poradzić z przeciwnikami.
Gospodarze desygnowali do boju najmocniejsze zestawienie, ale i prawda jest taka, że Stanisław Burza nie miał dużego pola manewru. Czas pokaże tylko, czy w niedzielę wystąpi Miłosz Grygolec, który w sobotę w Bydgoszczy zanotował dwa upadki. W odwodzie szkoleniowiec tarnowian ma Jana Rachubika z Motoru Lublin. Z kolei w ekipie gości kolejną szansę otrzymuje Kyle Howarth, a także Kacper Gomólski, który kilka lat temu bronił biało-niebieskich barw.
W awizowanym zestawieniu jest także debiutant Robert Roszak, któremu 2 lipca udało się uzyskać żużlowy certyfikat, ale w imprezach młodzieżowych udowodnił, że drzemie w nim potencjał. Wygląda na to, że Tomasz Fajfer sprawdzi go w wyjazdowym starciu.
Awizowane składy:
Ultrapur Start Gniezno:
1. Kacper Gomólski
2. Kyle Howarth
3. Kevin Fajfer
4. Casper Henriksson
5. Sam Masters
6. Mikołaj Czapla
7. Robert Roszak
Unia Tarnów:
9. Daniel Jeleniewski
10. Marko Lewiszyn
11. Adrian Cyfer
12. David Bellego
13. Timo Lahti
14. Miłosz Grygolec
15. Jan Heleniak
Początek spotkania: 14:00
Wynik pierwszego spotkania: Start 49:41 Unia
Sędzia: Paweł Palka
M | Drużyna | M | Bon | Pkt | Z | R | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Ultrapur Start Gniezno | 10 | 5 | 21 | 8 | 0 | 2 | +94 |
2. | Unia Tarnów | 10 | 4 | 16 | 6 | 0 | 4 | +55 |
3. | Polonia Piła | 10 | 3 | 11 | 4 | 0 | 6 | +18 |
4. | OK Kolejarz Opole | 10 | 1 | 11 | 5 | 0 | 5 | -39 |
5. | Optibet Lokomotiv Daugavpils | 10 | 2 | 10 | 4 | 0 | 6 | -23 |
6. | Trans MF Landshut Devils | 10 | 0 | 6 | 3 | 0 | 7 | -105 |
Czytaj także:
- Falubaz nie zgadza się z czerwoną kartką dla Jensena
- Zawodnicy Falubazu nie chcieli jechać w Częstochowie?