Krok zaspał na starcie, a Szlegiel został zamknięty przez rywali w pierwszym łuku. Wygrana na otarcie łez dla Włókniarza.

Kolejność ustalona po pierwszym okrążeniu.

Taśma zerwana! Bartosz Śmigielski wykluczony za dotknięcie taśmy. Dość niecodzienny problem Jabłońskiego. Po ruchu rywala również i on wjechał w taśmę, która się zaplątała w tylne koło. Mechanicy musieli rozkręcić motocykl, by ją wyciągnąć. Zrobili to na środku murawy, za co zawodnik został ukarany upomnieniem. Dopiero po zabraniu maszyny sędzia uruchomił czas dwóch minut.

Powtórka. Stal pewnie ze startu. Karczewski próbował dogonić, ale bez skutku. Gorzowianie mogą już się cieszyć z wygranej.

Stal przez chwilę na podwójnym prowadzeniu, ale wmieszał się w to wszystko Halkiewicz. Za chwilę również Lampart wyprzedził Chatłasa, a ten w drugim łuku zaliczył upadek. Bieg przerwany. Zawodnik wraca do parku maszyn z pomocą lawety wraz z motocyklem, ale wygląda na to, że wszystko w porządku. Jest zdolny do dalszej jazdy, lecz z powtórki został wykluczony.

Powtórka. Birkemose zamknięty przez Lamparta. Za mocno na zewnętrzną odjechał natomiast Halkiewicz, czym zrobił Duńczykowi miejsce. Lider Stali nie odpuścił drugiemu rywalowi i minął go na początku czwartego okrążenia.

Natychmiastowa odpowiedź gości.

Lepiej ze startu i w pierwszym łuku gorzowianie, którzy pewnie wygrali. Po biegu ostrzeżenie za utrudnianie startu dla Jamesa Pearsona.

Szansę dostał Krok, ale został na starcie. Birkemose znów atomowo ze startu, ale rozpędził się środkiem toru Wiktor Lampart, który jako pierwszy pokonał Duńczyka.

Dobrze Halkiewicz, ale zabrakło odrobiny prędkości, by przebić się na pierwsze miejsce. Na prostej przeciwległej walczył o drugą pozycję z Bednarem. Doszło do kontaktu i Czech upadł pod bandą. Wyglądało to dość groźnie, ale już po chwili zawodnik Stali stał na murawie i rozmawiał z lekarzami. Na całe szczęście nie doszło do uderzenia w drewniane ogrodzenie, aczkolwiek żużlowiec przekoziołkował po torze ze swoim motocyklem. Karetka na torze. Bednar wykluczony z powtórki. Ambulans z niezdolnym do jazdy Bednarzem w środku pojechał do szpitala.

Powtórka. Wydawało się, że będzie bez emocji po pierwszym łuku, ale na początku trzeciego okrążenia Nagel minął Karczewskiego i uciekł daleko do przodu.

Nie udała się ta rezerwa częstochowianom. Jabłoński obronił przewagę Stali, choć Lampart nie odpuszczał do samego końca.

Równo cała czwórka ze startu. Środkiem toru przemknął Nagel. Na zewnętrzną wysuwał się Bednar i Śmigielski zrobił wszystko, żeby nie wpaść w rywala. Czech ze Stali na ostatnim okrążeniu wyprzedził Lamparta.

Znakomicie gorzowianie, choć z problemami w drugim łuku, ale obyło się bez upadków. Duże odległości między zawodnikami. Jedynie Halkiewicz zbliżał się do Chatłasa.

Kolejny świetny wyścig Birkemose. Duńczyk potwierdza wysoką formę. Upadek Ludwiczaka w drugim łuku trzeciego okrążenia. Bieg przerwany. Zawodnik klubu z Częstochowy wciąż jest opatrywany przez służby medyczne. Szymon Ludwiczak o własnych siłach wrócił do parku maszyn, ale nie pojedzie w powtórce, jak również w kolejny biegach, bowiem jest niezdolny do dalszej jazdy. Szlegiel z ostrzeżeniem za utrudnianie startu.

Powtórka. Start wygrany przez Pearsona. Żużlowiec przyjezdnych obronił się przed atakami Birkemose na pierwszym okrążeniu, ale już na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia musiał skapitulować przed piekielnie szybkim Duńczykiem.

Poruszył się Lampart na starcie. Bieg przerwany! Okazuje się, że również Oskar Chatłas nie stał nieruchomo. Obaj zawodnicy zostali ukarani ostrzeżeniami.

Najszybszy ze startu Śmigielski. Po wewnętrznej próbował się wcisnąć Jabłoński, ale obok niego, środkiem toru, przejechał Lampart. Chatłas zrezygnowany zjechał z toru na ostatnim okrążeniu. Włókniarz wyrównuje!

Tym razem lepiej goście. Birkemose jednak napędzał się z każdym okrążeniem i już na trzecim "kółku" znalazł się na czele.

Bednar wygrał start. Ostatni jechał Nagel, ale na początku drugiego okrążenia minął Ludwiczaka i miał jeszcze chęć wyprzedzić Pearsona. Próbował do samej mety i dopiął swego!