Betard Sparta Wrocław - Platinum Motor Lublin

Podwójna rezerwa zwykła: Bańbor za Kuberę i Grzelak za Holdera.

Dobry start Bańbora, jednak już na prostej przeciwległej z obu stron objechali go dwaj rywale z Wrocławia. Bewley i Pawlicki pomknęli do mety po podwójne zwycięstwo i ku uciesze publiczności dali jej chwilę radości na koniec tego finału.

Rezerwy zwykłe: Andrzejewski za Woffindena, Kowalski za Łagutę i Cierniak za Zmarzlika.

Drużynowy mistrz Polski nie zwalnia tempa i nokautuje Spartę na jej torze. Kolejna wygrana i kolejna bez żadnych dyskusji.

Bez historii. Zmarzlik prowadził od startu do mety. Lindgren został za plecami jeźdźców Sparty. Pod koniec wyścigu zbliżył się do Pawlickiego.

Rezerwa taktyczna: Małkiewicz za Łagutę.

Kubera kontynuuje znakomitą dziś jazdę. Wygrał bezapelacyjnie. Za jego plecami trwała fenomenalna walka juniorów - Kowalskiego oraz Bańbora! Palce lizać!

Podwójna rezerwa taktyczna: Pawlicki za Baileya i Andrzejewski za Woffindena.

Na 5:1 pojechał Motor krótko po zwolnieniu taśmy. Pawlicki na trasie był za wolny, aby zbliżyć się do Hampela.

Rezerwa taktyczna: Bewley za Baileya.

Łaguta na czele od początku do końca. Zmarzlik gonił rywala, ale bezskutecznie. Cierniak nie tracił wielu metrów do Bewleya.

Platinum Motor Lublin drużynowym mistrzem Polski na żużlu!

Rezerwa taktyczna: Kowalski za Woffindena.

Kowalski wygrał start i jechał na czele stawki. Kubera był jednak bardzo napędzony i na drugim kółku objechał z łatwością juniora. Hampel tym razem został z tyłu.

Dużo zamieszania na pierwszym okrążeniu... za plecami Małkiewicza. Junior prowadził po starcie, a Bewley jechał ostatni, bo ubiegli go dwaj rywale z Motoru. 16-latka atakował następnie rozochocony Holder, który na początku czwartego kółka napędził się po zewnętrznej i wyprzedził rywala!

Bieg przerwany! Niebezpieczny upadek Woffindena na prostej przeciwległej do startu na pierwszym okrążeniu.

Prowadził po starcie Pawlicki, jego kolega z pary został na czwartym miejscu. Zanim dojechał do drugiego łuku, Woffinden zahaczył o tylne koło Bańbora i stracił panowanie nad motocyklem. Następnie groźnie upadł. Karetka na torze.

Woffinden wykluczony z powtórki. Widać było, że zawodnik mocno uderzył o tor i na moment stracił przytomność.

Powtórka. Rozdał karty Pawlicki na pierwszym łuku, wypychając Bańbora, ale wobec tego, co zrobił Zmarzlik, był już bezradny. Lider cyklu Grand Prix na drugim łuku "zapikował" pod rywala i następnie uciekł na bezpieczną odległość.

Zupełnie przespali start zawodnicy Sparty. Na 5:1 wyjechał Motor. Bewley zbliżył się do nich na drugim okrążeniu i zaczął atakować Kuberę. Na wjeździe w trzecie był już przed Polakiem, choć ten na drugim łuku pokazał mu się od lewej strony. Potem Bewley starał się odpowiedzieć, ale bez skutku. Ależ bieg! Wow!

Rezerwa taktyczna: Woffinden za Baileya.

Niezły moment startowy gospodarzy, lecz nie zrobił sobie z tego nic Lindgren, który był bardzo szybki na dojeździe. To on uciekł do przodu. Na drugim kółku Holder mocno podjechał Łagutę, jednak ten się obronił. Na początku trzeciego "piką" pod Australijczyka wjechał Woffinden, mijając go.

I ponownie bardzo dobry moment startowy gości z Lublina. Pawlicki już na drugim łuku zdecydowanym atakiem wyprzedził Cierniaka, który nie zdołał odbić drugiej pozycji. Prowadził niezagrożony Holder.

Rezerwa zwykła: Andrzejewski za Baileya.

Ponownie spod taśmy na 5:1 wyruszyli przyjezdni. Na końcu pierwszego okrążenia Bewley przypuścił atak na Zmarzlika i go wyprzedził. Dogonić piekielnie szybkiego Kubery już nie zdołał.

Lepszy start gości z Lublina. Kowalski od razu przystąpił do ataków na rywali. Cierniak starał się jechać parą z Bańborem. To mu się udawało, bo Kowalski tracił dystans, zamiast go zmniejszać. Małkiewicz się nie liczył. Szaleństwo w sektorze kibiców z Lublina!

Upadek Łaguty na drugim łuku czwartego okrążenia! Walczył z Lindgrenem o punkt.

Woffinden wygrał start i był pierwszy. Prowadził potem do samej mety. Dobry moment miał też Łaguta, jednak został za plecami duetu z Lublina. Indywidualny mistrz świata sprzed dwóch lat długo nie mógł na dystansie przedzielić rywali. Atakował Lindgrena na czwartym. Na wjeździe w drugi łuk ostatniego okrążenia próbował zakładać się na Szweda, ten nie odpuszczał. Wtedy doszło do katapultowania się Łaguty z motocykla.

Czekamy na ostateczne wyniki!

Łaguta wstał o własnych siłach i jest już w parku maszyn. Zostaje bez punktu, bo sędzia nie dopatrzył się winy Lindgrena.