Znakomity start Sucheckiego i pewny triumf. Za nim jechał Pedersen, którego z kolei próbował atakować Batchelor. Duńczyk wykorzystał jednak znajomość domowego toru. Na końcu stawki na przedostatnim okrążeniu upadł Baliński, prawdopodobnie przez defekt motocykla.

Zgodnie z oczekiwaniami Ułamek odniósł pewny triumf nad juniorami Startu Gniezno.

Karambol na pierwszym okrążeniu. Na torze leżą wszyscy z wyjątkiem Ułamka. Sytuacja wygląda fatalnie, na tor wyjechały dwie karetki. Woryna wstał o własnych siłach, jednak gnieźnianie wciąż leżą na torze. Obaj zawodnicy prawdopodobnie opuszczą tor na noszach. Woryna wykluczony z powtórki. Kościuch odwieziony do szpitala. Gomólski przez długi czas przebywał w karetce, ale w końcu ją opuścił. Zawody zostaną kontynuowane, jak na stadion wróci pierwsza karetka. Gomólski niezdolny do dalszej jazdy.

Równy start całej czwórki, ale najlepiej z całej stawki na pierwszym okrążeniu spisał się Suchecki i to on przedarł się na prowadzenie, a następnie zdecydowanie zwyciężył. Kościuch z kolei do końca wyścigu próbował wyprzedzić Balińskiego.

-> GALERIA z Grand Prix Czech w Pradze

I mamy błyskawiczną odpowiedź gości. Batchelor i Woryna wzorem swoich kolegów z drugiej serii startów znakomicie wyszli ze startu i na dystansie nie dali żadnych szans gospodarzom. Piosicki jedynie próbował naciskać Worynę, jednak nic z tego nie wyszło, a przed końcem wyścigu wyprzedził go jeszcze Davidsson.

Znakomita walka między Pedersenem i Northem o dwa punkty! Gnieźnianie wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, a do przodu szybko uciekł Gomólski. Z tyłu jednak duński zawodnik Startu musiał uważać na Northa, który w pewnym momencie przedarł się na drugie miejsce. Pedersen fenomenalnie jednak skontrował i odbił utraconą pozycję. Australijczyk do końca naciskał Duńczyka.

-> Grzegorz Drozd: Więcej sportu w sporcie, więcej żużla w żużlu

Wydawało się, że tym razem zmiana taktyczna Startu da efekt, bo Kościuch i Suchecki najlepiej wyszli ze startu, ale jeszcze na pierwszym okrążeniu Balińskiemu udało się wyprzedzić dwójkę gospodarzy.

Przerwa na równanie toru.

Bardzo emocjonujący bieg! Goście po starcie wyszli na podwójne prowadzenie, choć gospodarze szybko uporali się z Maxem Fricke. Młody Australijczyk nie dał jednak za wygraną i wyprzedził Sucheckiego, który z kolei do końca próbował odbić trzecią pozycję. Na trzecim okrążeniu zaś Kościuch wyprzedził Ułamka.

Pedersen wygrał start i objął prowadzenie, jednak na drugim łuku bez problemu wyprzedził go Batchelor. Australijczyk odniósł zdecydowany triumf, a do końca wyścigu zawodnicy jechali gęsiego.

-> GALERIA z podprowadzającymi podczas meczów poprzedniej rundy

Bieg miał niemal bliźniaczy przebieg, do poprzedniego. Znów para gości zdecydowanie wygrała start i na dystansie nie dała żadnych szans gospodarzom, którzy wyraźnie odstawali od swoich dzisiejszych rywali.

Po dwóch seriach startów śmiało można przyznać, że moment puszczenia taśmy w większości przypadków wygrywają zawodnicy z Rybnika. Ostatnie dwa biegi pokazały z kolei, że coraz lepiej czują się oni na gnieźnieńskim torze i bez problemu utrzymują prowadzenie wywalczone po starcie.

Przerwa na równanie toru.

Ułamek i Fricke znów bezapelacyjnie wygrali start. Tym razem młodemu Australijczykowi udało się utrzymać wywalczoną po starcie pozycję i Pedersen nie zagroził rybnickiej parze. Ogromna przewaga zawodników ŻKS ROW-u nad Duńczykiem.

Zdecydowany triumf Sucheckiego, któremu ani przez chwilę nie zagroził drugi w stawce Batchelor. Z tyłu z kolei doskonałą szarżą popisał się Davidsson, który na chwilę przedarł się na trzecie miejsce, jednak North szybko mu się zrewanżował. Szwed do końca biegu naciskał Australijczyka.

-> KLIKNIJ i sprawdź swoją wiedzę w naszym quizie żużlowym!

Zanosiło się na poważny cios ze strony gospodarzy, bo przez dwa okrążenia na prowadzeniu był... Wawrzyniak! Do młodego zawodnika dołączył Pedersen, jednak szybki na dystansie Baliński w końcu uporał się z Wawrzyniakiem.

Przerwa na równanie.

I znów najlepiej moment startowy rozegrali rybniczanie. Na dystansie Sucheckiemu udało się wyprzedzić Maxa Fricke, jednak próby ataków na Ułamku okazały się być już bezskuteczne. Do mety na końcu stawki dojechał bezbarwny Davidsson.

Świetnie ze startu wyszła para utalentowanych rybniczan, ale jeszcze na pierwszym łuku świetnie pojechał Piosicki, który szybko przedarł się na prowadzenie i odniósł zdecydowany triumf. Na końcu stawki do końca Wieczorka naciskał Wawrzyniak.

W drugiej odsłonie zdecydowanie wygrał Batchelor. Australijski zawodnik ŻKS ROW-u świetnie wyszedł ze startu i na dystansie nie dał szans parze gospodarzy. Gomólski dojechał do mety daleko z tyłu za pozostałymi.

Wyścig przerwany. Na tor upadł North, który zaciekle atakował Kościucha. Sytuacja miała miejsce na pierwszym łuku trzeciego okrążenia. Australijczyk wykluczony z powtórki. Zawodnik Rekinów zdolny do dalszej jazdy.

13:47 - Koniec prezentacji. Wylosowano II zestaw startowy. Na trybunach jest około 3 500 osób.

13:34 - Rozpoczyna się prezentacja.

13:30 - Koniec próby toru. Za chwilę rozpocznie się prezentacja obu ekip.

13:19 - Rozpoczyna się próba toru. Spośród gości wyjechali Sebastian Ułamek i Troy Batchelor, zaś gospodarzy reprezentować będzie jedynie Dawid Wawrzyniak.

13:00 - Pogoda w Gnieźnie jest wyborna, świeci słońce i jest ciepło. Składy potwierdzone. Na tę chwilę jest około tysiąca kibiców, w tym 50. z Rybnika.

Jak niedzielne mecze typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Rafała Dobruckiego
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl
-> Typy Władysława Komarnickiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Marty Półtorak