- Kluby powinny oferować takie zarobki, na jakie je stać - uważa Zenon Plech. Zdaniem byłego żużlowca duża część pensji zawodników jest przeznaczana na utrzymanie mechaników. - Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby dysponować trzema czy czterema [takimi osobami - przyp. red.]. W tej chwili normą jest, że junior, który zaczął troszeczkę jeździć, ma już co najmniej dwóch - powiedział Plech.