Woffinden nie wygrał przez... polski drób?

W tym artykule dowiesz się o:

Tai Woffinden od początku sezonu imponuje formą. Brytyjski żużlowiec w miniony weekend zajął drugie miejsce w Grand Prix Szwecji i utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu. Kto wie, czy zawodnik Betard Sparty Wrocław nie spisałby się jeszcze lepiej, gdyby nie zatrzymał go... polski drób. Woffinden wznał bowiem, że w Szwecji startował z poważnymi dolegliwościami żołądkowymi.

Komentarze (5)
avatar
Jarosław Marach
10.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Antyreklama polskiego drobiu,ja jem i nigdy mi nic nie było ,pozdrawiam miłośników polskiego drobiu 
mały czarny
29.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od zjedzenia jakiegokolwiek drobiu kupionego w sklepie można umrzec, wieć niech Tajski sie cieszy ze wogóle jeszcze żyje. 
avatar
dendryk
29.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A jakiego komentarza można się spodziewać po pomocniku murarza ! 
avatar
inox69
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pewnie zjadł coś w anglii i teraz oczernia nasz POLSKI DRÓB! 
KLM
28.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten rzekomy polski drób zapewne wcale nie pochodził z Polski, tylko z jakiegoś hipermarketu z siedzibą w Polsce, ktory restauracje i fast foody kupują masowo bo ma niską cenę (a jakże). Następn Czytaj całość