Powrót Słowaka do Grand Prix zrodził spekulacje, że być może dobrym posunięciem byłoby
zorganizowanie jednej z rund cyklu u naszych południowych sąsiadów. - Fajnie byłoby pojechać w Żarnovicy, ale obawiam się, że ten stadion nie spełnia wymogów Grand Prix. Może dałoby się zorganizować Grand Prix w Bratysławie, jak już powstanie nasz stadion narodowy? - zastanawia się Martin Vaculik, który bardzo chciałby się zaprezentować w SGP przed słowacką publicznością.