Po serii otwarcia wydawało się, że Sparta zmiecie Falubaz. Zielonogórzanie znaleźli jednak optymalne ustawienia, wrócili do gry, a ostatni bieg kibice oglądali na stojąco. Bohaterem meczu kompletny Tai Woffinden, który w niedzielę robił, co chciał. Sparta wygrała 49:41.