Rusko ma rację. Transferowe gry sprzeczne z etyką

Gorąco było na ostatniej platformie komunikacyjnej klubów PGE Ekstraligi. Prezes Andrzej Rusko zwrócił uwagę działaczom klubów, które próbują podkupić Maksyma Drabika. Mówił, że takie rozmowy są nieetyczne. Czy ma rację? Dariusz Ostafiński, w trakcie magazynu Bez Hamulców, poruszył ten wątek w rozmowie z byłym prezesem Polonii Bydgoszcz - Leszkiem Tillingerem. Prezes Rusko nie wymieniał żadnych nazwisk. Od osób, które były na platformie wiemy jedynie, że patrzył na prezesów Stelmet Falubazu Zielona Góra i Speed Car Motoru Lublin. Dodał, że robią to w przededniu ważnego meczu (pierwszego finału PGE Ekstraligi) i to nie jest fair.

Komentarze (13)
Wawi L
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie Darku jednak zwracam honor, jest pan thebeściak. (całkiem poważnie).: Czytaj całość
Lesrr
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Rusko, a z Cierniakiem to krasnoludek rozmawiał. Wam wolno a innym nie. Zacznijcie wpierw sami postępować zgodnie z zasadami fair play 
avatar
Papcio
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rusko i etyka......temu panu bardziej jest po drodze z hipokryzją niż etyką. 
avatar
Godfather-Darth Vader
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiedział stary dziad kalwaryjski. 
avatar
sympatyk żu-żla
20.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P,Rusko kiedy transferowe ruchy miały etykietę.Też bywały w pańskim wydaniu takie ruchy, Nie jeden prezes innego klubu miał pretensje ,Jak powinno być a nie jest to każdy dobrze wie,