Cóż to były za emocje! Polacy byli o włos od półfinału mistrzostw świata. Niestety szalone trafienie Leonardo Branquinho pozbawiło Biało-Czerwonych złudzeń.
Nasi zawodnicy źle weszli w mecz (1:5), ale szybko zdołali wrócić po serii pięciu punktów z rzędu. Od tego momentu rozpoczęła się walka kosz za kosz.
Gdy na 16 sekund przed końcem Mateusz Szlachetka rzucił piłkę nad obręcz do Adriana Boguckiego, nasza kadra była o włos...
Rywale poprosili o przerwę, mieli cztery sekundy na swoją akcję. Jonatas Mello podał do Branquinho, a ten z półobrotu oddał szaloną próbę. Piłka, ku rozpaczy naszych zawodników, wpadła do kosza...
Niestety więc nie będzie kolejnego medalu Polaków na następnej, dużej imprezie w koszykówce 3x3.
Polska - Brazylia 11:12
Punkty dla Polski: Mateusz Szlachetka 4, Adrian Bogucki 4, Przemysław Zamojski 2, Szymon Rduch 1.
Zobacz także:
King efektowny i skuteczny. Wymarzony początek w walce o złoto!
Ci Polacy są do wzięcia. Na liście duże nazwiska!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"